Koty z podwórka

1 560 zł z 2 500 zł (Cel)

Wpłaciły 32 osoby

Lu Si

Organizator zbiórki

Cześć :) ! Temat jakich wiele - gospodarstwo, koty, samotny człowiek...
Gdy się z nim skontaktowałam ucieszył się - spadła mi Pani z nieba! Już je miał oddać do schroniska, bo za dużo. Koty karmi, mają się gdzie schować przed zimnem i deszczem. Ale jest ich coraz więcej...

Plan jest taki: sterylizujemy, odrobaczamy, maluchy szczepimy i szukamy domów! Pomagamy wykarmić, bo taką rodzinę (jest ich około 20) trudno w pojedynkę. Potrzebuję Waszej pomocy na wartościowe jedzenie dla nich, na odrobaczenie, i na szczepienia. Ze sterylkami powinnam sobie poradzić - w BB jest jeszcze trochę talonów.

Kotów jest dużo. Dwa najmłodsze jeszcze mają oczy niebieskie. Trzy ciut starsze. Kilka z wczesnej wiosny i kilka z jesieni. Będzie co robić... Ale też pilnie potrzebne domy! Wszystkie kotki jedzą już samodzielnie, większość nie jest dzika, można je głaskać przy jedzeniu, nie uciekają.

Aktualizacje

Lu Si
19.09.2022
19.09.2022
Prawie wszystkie kotki - oprócz jednej, czarnej Luny - są już zabezpieczone - dorosłe wróciły na Podwórkę - średniaki trzy są od dzisiaj w stajni Roksany, pozostałe w swoich domach - trzy dwójki, reszta w pojedynkę!
Dziękuję Wam za serce! za miłość, za dobro, za Naprawę Świata, która się dzieje, dzięki Wam.
Życzę Wam i kotkom jak najwięcej dobra!

W lecznicy zostało mi jeszcze sporo do spłacenia. Wydaję kotki zadbane, zdrowe, odrobaczone, zaszczepione :) - ale to nie jest za darmo. Ich wyżywienie też nie jest. Żwirek również kosztuję.
Ani Doktor Ola, ani ja, nie liczymy swojego czasu, energii...., a to jest naprawdę dużo!

Mam jeszcze sporo do zapłacenia, więc jeśli możecie pomóżcie! <3
Dziękuję!

Zdjęcie dla przypomnienia ;)