Ukraińskie koty ulicy

18.03.2022

UKRAIŃSKIE KOCIAKI

Jak już wcześniej wspominaliśmy, przyjęliśmy trzy kociaki z Ukrainy. Chcemy pomagać ale pomagać mądrze, więc stosujemy się do procedur przy przyjmowaniu zwierząt z Ukrainy.

Kotki przebywają w szpitaliku na kwarantannie. Została również powiadomiona Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna. Kociaki zostaną zachipowane i gdy będą zdrowe zaszczepione przeciw chorobom wirusowym w tym przeciw wściekliźnie.

Biało bury  to kocurek. Przyjechał z krwiomoczem. Wyniki krwi ma fatalne, podejrzenie fip. Czekamy na dalszą diagnostykę

Czarna to dziewczynka. Ma bardzo wysoki poziom retikulocytów co wskazywałoby, na krwotok wewnętrzny lub niedokrwistość, jednak hemoglobina i hematokryt w normie co temu przeczy i na tą chwilę jest zagadką...

Srebrna  koteczka wcześniej wymiotowała. Wyniki pokazują uszkodzenie wątroby prawdopodobnie przez zatrucie.

Wszystkie kociaki mają niedowagę.  Są leczone i została rozszerzona diagnostyka. Zostaną też zbadane ich odchody na obecność pasożytów i bakterii oraz wirusa panleukopenii.

Te zwierzęta przeżyły koszmar. Koszmar wojny. Potem długa i wyczerpująca podróż. Nadal są bardzo wystraszone i wycofane. Zostały zabrane z ukraińskich ulic. To nie są kociaki w typie rasy, to nie są kociaki z hodowli. Zwykłe dachowce jak nasze.

Tak jak na nasze, tak i na te, musimy założyć zbiórkę.

Myśleliśmy, mieliśmy nadzieję, że kociaki będą w dobrym stanie. Że wystarczy zachowawcze leczenie, kwarantanna i szczepienie. A potem oczywiście nowe domki. Niestety rzeczywistość okazała się inna. One potrzebują szerszej diagnostyki i leczenia.

Czy tak jak na nasze kociaki, tak i na kociaki ze wschodniej granicy, możemy liczyć na Wasze wsparcie?