Kastracja kotów wolnożyjących

Hej, jestem Iwona i od około 10 lat pomagam kotom z woj. opolskiego, głównie tym bezdomnym.

W tym roku w Opolu skończyły się już pieniądze z Urzędu Miasta na bezpłatne zabiegi kastracji dla kotów wolnożyjących, a niestety jest jeszcze sporo kotów, które czekają w kolejce na zabiegi...

Pierwszym kotom, którym chciałam pomóc i uzbierać potrzebną kwotę są trzy kocurki:

1. Kocurek wolnożyjący z miejscowości Popielów niedaleko Opola, jest to kilkuletni rudo-biały kocurek.

2. Dwa kocurki z miejscowości Ozimek - jeden wygrał los na loterii i aktualnie przebywa w domu tymczasowym w Ozimku, zabezpieczony został awaryjnie, jest bardzo oswojony i szuka domu, ale najpierw musi przejść zabieg kastracji, kocurek ma około 2 lat. Drugi kocurek jest kotkiem bezdomnym mieszkającym na śmietniku... chcemy go zabrać na zabieg kastracji i jeśli okaże się kotkiem oswojonym i miziastym to jest szansa, by znaleźć mu dom tymczasowy i przygotować go do adopcji.

Koszt jednego zabiegu kocurka u naszej Pani weterynarz to 70 zł.

30 zł około to prowizja z pomagam.pl 

Razem wychodzi kwota około 240 zł.

Jeśli zbiorę pierwszą kwotę 70 zł to już pierwszy kocurek mógłby pojechać na zabieg. 

Dziękuję za każdą wpłatę w imieniu kotków.

Edit: Jeden kocurek z Popielowa już po zabiegu kastracji, okazało się, że miał przepuklinę i koszt zabiegu wyniósł 100 zł.