Czarny kot z białymi akcentami, siedzący w pomieszczeniu.

Leczenie Krawata - czerwiec

565 zł  z 1 000 zł (Cel)
Wpłaciło 11 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Krawat to schorowany i ciężko doświadczony przez życie kocurek. Przewlekła niewydolność nerek, nawracająca anemia, a wreszcie coś, co bardzo mocno nas niepokoi, praktycznie od momentu, gdy trafił pod naszą opiekę – niegojąca się rana na języku.

Zmiana ta była z nami od początku. Rana została przebadana cytologicznie i wynik wskazywał na stan zapalny. Liczyliśmy, że po usunięciu wszystkich zębów oraz ustabilizowaniu nerek, organizm poradzi sobie z gojeniem. Niestety – tak się nie stało.

Stosowaliśmy różne preparaty wspomagające – spraye, maści, leki… ale zmiana się nie tylko nie wycofała, ale wręcz rozlała szerzej i zaczęła przeszkadzać mu przy jedzeniu. Obecnie bez leków przeciwbólowych Krawat praktycznie nie je. Po ich otrzymaniu, gdy ból ustępuje, kocurowi wraca wola życia - prezentuje nam się wówczas z najlepszej strony, jako łagodna, spragniona czułości istota, która cieszy się każdym przejawem atencji i miłości ze strony człowieka. Gdy apetyt wraca, Krawat najchętniej spożywa specjalnie przygotowaną dla niego mieszankę zbilansowanego BARFa, który możliwie najlepiej wspiera jego organizm.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że bez ustalenia przyczyny zmiany na języku, nie pójdziemy dalej. Pobraliśmy wycinek do badania histopatologicznego. Wynik poznamy za około trzy tygodnie. Trzy tygodnie ogromnej niepewności i strachu, czy to coś, co można leczyć.

W tej chwili Krawat funkcjonuje tylko dzięki lekom przeciwbólowym. Bez nich – wycofuje się, nie je, cierpi. To dla nas bardzo trudne do zniesienia. 💔 Boimy się o jego los. Ale walczymy. Cały czas.

Leczenie Krawata – zarówno w zakresie leczenia jak i dalszej diagnostyki – to stałe, powtarzające się koszty. Dlatego serdecznie prosimy Was o wsparcie naszej comiesięcznej zbiórki, która pomaga nam zapewnić mu leki, karmę i opiekę lekarską.

📣 Prosimy – pomóżcie nam w tej walce. Robimy, co w naszej mocy, by Krawat mógł znów stanąć na łapki i żyć bez bólu.

565 zł  z 1 000 zł (Cel)
Wpłaciło 11 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 11

Agnieszka - awatar
Agnieszka
50
Yvonne Windloch - awatar
Yvonne Windloch
50
Grzegorz Szczepaniak - awatar
Grzegorz Szczepaniak
100
Benedykt Szymański - awatar
Benedykt Szymański
10
Magda - awatar
Magda
50
Gosia - awatar
Gosia
25
Hanna M - awatar
Hanna M
10
Aleksandra - awatar
Aleksandra
21
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
49

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij