Kastracja psich przyjaciół

Kochani, mocno wierzę w to że znajdzie się wśród Was ktoś kto pomoże mojej koleżance dla której zorganizowałam tę zbiórkę. Otoz moja koleżanka to  emerytowana nauczycielka która uratowała 6 piesków. Zaczęło się niewinnie od jednej psinki znalezionej na śmietniku. Wieść o dobrym serduszku koleżanki szybko się rozniosła i tak na jej podwórku pojawił się kolejny psiak podrzucony przez kogoś,  a później jeszcze cały miot (4 psiaki ) przyniesiony przez zdesperowana właścicielkę której sunia niekontrolowanie się rozmnażała. Części tych psiaków z ów miotu udało się znaleźć dobre domki. Koleżanka została z 4 psami  które niestety ale w wyniku zawału koleżanki i niedopilnowania piesków splodzily potomstwo. Obecnie koleżanka posiada 6 psów dorosłych i 6 miesięcznych szczeniaków.  Z pomocą moją i kilku dobrych znajomych i naszej  zrzutce,  udało się wykastrować jednego psa, ale to za mało. Jeśli koleżanka nie wykastruje pozostałych psiaków będą dalej się rozmnażały. Żadna organizacja prozwierzęca nie chce nam pomóc. Koleżanka nie chce oddawać piesków do schroniska. Domków dorosłym psom też nie udaje się znaleźć. Maluszkom domki ogarniemy, prosimy jednak o pomoc w kastracji dorosłych psiaków by nigdy więcej nie było niekontrolowanego miotu. Prosimy pomóżcie.