PILNA operacja KUBUSIA

EDIT z dnia 7.07.2020. DZIŚ ODBYŁA SIĘ  skomplikowana OPERACJA łapki Kubusia. Zreperowano zarówno staw biodrowy jak i kolanowy. Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wpłacili nawet najdrobniejsze wpłaty. Dzięki Wam już za 3 tygodnie (po ściagnięciu opatrunku) Kubuś zacznie żyć bez bólu..! :) mamy też zapas na rehabilitacje) DZIĘKUJEMY <3  <3

EDIT z dnia 18.06. Niestety nie odbyła się dziś operacja Kuby :( Pan doktor po podaniu znieczulenia zaczął pobierać płyny ze stawów i okazało się, że Kuba ma stany zapalne obu kolan tylnych :( :( Piesek dostał leki, mamy też karte informacyjną- co dziś zostało zrobione i jakie są zalecenia. NIestety KOSZTY ROSNĄ. Dziś zapłaciłyśmy ponad 800 zł. Operacja własciwa to nadal 2500 zł....BŁAGAMY O POMOC FINANSOWĄ!! Okazuje sie, że Kuba jest dużo bardziej chory i cierpiący niż mogłyśmy nawet podejrzewać :(  

EDIT z dnia 16.06. KOCHANI, Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJEMY ZA WASZĄ HOJNOŚĆ I POMOC DLA KUBY.  Zebrałyśmy założone 2000 zł więc WCZORAJ UMÓWIŁYŚMY KUBUSIA NA OPERACJE NA DZIEŃ 18.06.2020. NIESTETY OSTATECZNY KOSZT ZABIEGU JAKI PODAŁ WCZORAJ PAN DOKTOR TO 2500 zł .... bardzo niezręcznie jest nam prosić, ale gdyby ktoś mógł dorzucić jeszcze chociaż część tej kwoty...To ogromne pieniądze, nikt z nas ne jest przygotowany na takie wydatki  :(  :(

W imieniu pieska KUBUSIA bardzo prosimy o pomoc!! POTRZEBUJEMY PIENIĄŻKÓW NA OPŁACENIE OPERACJI LEWEGO STAWU BIODROWEGO.

Jesteśmy grupą wolontariuszy, która od kilku lat opiekuje się psami z gminnego przytuliska w Czerminie. Jednym z naszych podopiecznych jest Kubuś, piesek wyjątkowo skrzywdzony przez los. Trafił do nas w czerwcu 2018 roku odebrany interwencyjnie "opiekunce", która trzymała go na metrowym łańcuchu przy rozpadającej się budzie, w pełnym słońcu. Pies był skrajnie zagłodzony i odwodniony, miał zaniki mięśni. 

W ciągu kilku miesięcy wrócił do formy, pokazał nam jakim cudownym jest psem- kochającym, wpatrzonym w wolontariuszy jak w obraz. Jednak pech go nie opuszczał ...Kubuś zasiedział się w przytulisku na długie miesiące...W tym roku zauważyłyśmy, że zaczął poważnie kuleć na lewą tylną łapkę. Nie spodziewałyśmy się nawet, że diagnoza będzie tak poważna. Kubuś ma dysplazje lewego stawu biodrowego- schorzenie to polega na nieprawidłowej budowie głowy kości udowej i panewki miednicznej, skutkującej ich niedokładnym dopasowaniem. To z kolei powoduje nawracające stany zapalne i wiąże się z dalszym uszkadzaniem stawu. Operacja jest niezbędna. Kubuś bardzo cierpi przy każdym ruchu- nie może biegać, skakać, długie spacery sprawiają mu coraz większą trudność. 

Kilka dni temu konsultowałyśmy Kubusia u dobrego ortopedy Pana dr n.wet. Tomasza Szczypki. Pan doktor podejmie się operacji biodra, wskazał także na konieczność wzmocnienia stawów kolanowych. 

Czas nas goni. Chcemy przeprowadzić operacje Kubusia jak najpilniej, aby mógł wreszcie żyć bez BÓLU. Pojawiła się też wspaniała osoba, która po tej skomplikowanej operacji zajmie się Kubą w warunkach domowych.

Operacja Kubusia zostanie przeprowadzona przez dr. Szczypke w Milickim Centrum Weterynaryjnym, termin ustalimy niezwłocznie, gdy tylko zgromadzimy potrzebne środki.

BŁAGAMY O WSPARCIE. UDOSTĘPNIANIE. KAŻDE NAWET KILKA ZŁOTYCH JEST WAŻNE

Zapraszamy na stronę naszego wolontariatu, gdzie można znaleźć więcej informacji o Kubusiu i jego zyciu w przytulisku w ciagu ostatnich 2 lat....Tam również opublikujemy rachunki za leczenie, zdjęcia/filmiki Kuby po operacji i wiadomości o jego dalszych losach.

https://www.facebook.com/przytuliskoczermin/