Kuce i owce z interwencji.

1 795 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 39 osób

Jesteśmy organizacją od ponad dekady działającą na rzecz zwierząt. W swoich interwencjach zawsze bierzemy pod uwagę czynnik ludzki. Czasem zabraknie komuś środków, czasem siły. Wolimy pomóc, niż zabierać. Ale bywa i tak, że się nie da inaczej.

Kiedy przedwczoraj zadzwonił telefon z prośbą o pomoc dla zaniedbanych kucy – pierwsza myśl no jak można zagłodzić kuce, które chodzą po trawie? Wczoraj pojechaliśmy, na miejscu okazało się, że można, a trawa? faktycznie rosła, tyle że wygryziona przy samej ziemi.

Na ogrodzonej posesji, w samym środku wsi, przy głównej drodze, chodziło niewielkie stado zwierząt. Stado codziennie mijane przez wiele osób, nikt nie reagował. Wszystkie zwierzęta gospodarskie przebywające na tej posesji były w złej lub bardzo złej kondycji. Dwa z trzech przebywających tam koni już z zanikami mięśni, owce od dawna nie strzyżone. I upał, na słońcu blisko 30 stopni. Te trzy kuce to kryjący ogier, kara klacz oraz ich dwuletnia, dojrzała córka – wszystkie chodzące razem. Na terenie całego obejścia panował bałagan, pełno było niebezpiecznych przedmiotów mogących powodować urazy. Konie nie odrobaczane, nie szczepione, nie znające kowala, dwa ze zmianami skórnymi wskazującymi na grzybicę (potwierdzą to lub wykluczą badania), bez paszportów, owce zarośnięte, brudne, z runem  pozlepianym odchodami, śmierdzące – bez kolczyków ani żadnej dokumentacji. Dwa konie chętnie podchodzące do człowieka, trzeci i owce - dzikie. Stan zwierząt oraz warunki jakie miały zapewnione stwarzały zagrożenie dla ich życia i zdrowia w związku z czym podjęliśmy decyzje o natychmiastowym odebraniu. W drodze rozmów udało się przekonać właścicielkę do podpisania zrzeczenia i w dniu wczorajszym całe stado trafiło pod naszą opiekę.

Zwierzęta zostały w godzinach wieczornych przewiezione do naszego ośrodka. Dziś zajmuje się nimi weterynarz. Wszystkie wymagają kompleksowych badań, a także pełnej profilaktyki, owce przede wszystkim pilnego ostrzyżenia i zadbania o ich skórę.

Kochani, to kolejne zwierzęta, które dziś potrzebują Waszej pomocy. Zwierzaki nie są bezimienne, nazywają się jak na ironię losu Dior, Prada i Chanel, a obie owieczki – Dolly. Potrzebne są środki na ich diagnostykę, leczenie, profilaktykę, na kastrację ogiera, na zbadanie klaczy bo jest spora szansa, że obie są źrebne. Potrzebne są też najlepszej jakości pasze i suplementy, które pozwolą im wrócić do dobrej kondycji. To młode zwierzęta, ogier ma 15 lat, a klaczki 5 i 2, owce są kilkuletnie, żadne z nich nie powinno tak wyglądać. Kolejny raz człowiek zgotował bezbronnym istotom taki los. Dziś mamy szansę to naprawić. Prosimy Was bardzo o pomoc.

Pani to samotna osoba w sile wieku, pracująca zawodowo. Nie dała rady sprawować opieki nad tak licznym stadem zwierząt, zwłaszcza, że posiada jeszcze sześć psów. Oczywiście stan psiaków również został skontrolowany, kondycja nie budziła zastrzeżeń. Pani otrzymała wytyczne co do uzupełnienia szczepień oraz sterylizacji psów, co w miarę możliwości wesprzemy finansowo. Stan pozostałych na terenie psów, będzie przez nas monitorowany.


Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to blisko 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia ratowanie nie byłoby możliwe.  

Aktualizacje


  • Fundacja Centaurus - awatar

    Fundacja Centaurus

    15.04.2020
    15.04.2020

    Kochani ❤ ostatnie dni owocowały w pomoc od Was. Dziękujemy! Czekamy, aż słońce powróci. 🌞 Prosimy, pamiętajcie o azylu, to dzięki Wam w ogóle ciągle tu jesteśmy. 🌺 Bez Was nie pójdziemy dalej! Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy. Dla tych zwierząt liczy się dziś każdy grosz. Pomóż, jeśli możesz: pomagam.pl/centaurus

    Zdjęcie aktualizacji 47 772

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Joanna Wciorka-Konat - awatar

    Joanna Wciorka-Konat

    07.06.2017
    07.06.2017

    Szkoda zwierząt, po co hodować, jak nie ma się ochoty lub możliwości.

1 795 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 39 osób

Wpłaty: 39

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
150
Ewa Tomaszewska - awatar
Ewa Tomaszewska
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Artur Bajowski - awatar
Artur Bajowski
55
Sylwia G.L - awatar
Sylwia G.L
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Paweł - awatar
Paweł
20
Lidia Białecka - awatar
Lidia Białecka
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij