Razem dla Alana.

Wystarczył moment by życie ośmioletniego Alana zmieniło się diametralnie, by jego ciężka praca, kilkuletnia rehabilitacja i terapia legły w gruzach...

To miała być miła przejażdżka na rowerze. Wystarczył moment nieuwagi. WYPADEK.

Stan Alana był na tyle poważny, że zadecydowano o przetransportowaniu chłopca drogą lotniczą. Ogromny krwiak, który powstał w mózgu, na jakiś czas wykluczył wykonanie operacyjnego zespolenia kości. 

Obecnie chłopiec nie jest w stanie samodzielnie sie poruszać, wymaga stałej rehabilitacji. Obrzęk głowy powoduje ogromny ból, który dodatkowo utrudnia funkcjonowanie chłopca. Przed Alanem kolejna długa droga, którą musi pokonać. Lekarze mówią o konieczności kolejnych konsultacji neurologicznych z uwagi na zmiany w mózgu. Niezbędna będzie także stała rehabilitacja, przynajmniej trzy razy w tygodniu. Niestety koszty przewyższają możliwości finansowe rodziny.  

W imieniu chłopca i jego rodziców serdecznie proszę o pomoc. 

Każda wpłata jest bezcenna i przybliża chłopca do upragnionego celu.