Ratujmy Puchatka

Puchatka psia duszka,miła sympatyczna,pokorna.Po śmierci właścicielki wraz z dwoma psimi domownikami z, którymi jest związana trafiła pod opiekę sąsiada Pana Kazimierza.Pan mieszkający po sąsiedzku ratując je przed schroniskiem postanowił się nimi zaopiekować tak jak tylko potrafi.Pan Kazimierz jest bardzo związany z Puchatkiem oraz z dwoma pozostałymi psiakami.Niestety życie bywa bardzo okrutne i przewrotne.U Puchatki zaczął w bardzo szybkim tempie rosnąć guz na listwie brzusznej.Pan Kazimierz sam zachorował na chorobę nowotworową i nie jest w stanie sfinanować operacji Puchatki.Koszt operacji to 1600 zł.Niby nie dużo,ale kiedy nie ma się takich pieniędzy to nawet każda najmniejsza suma może  być trudna do osiągnięcia.

Prosimy pomóżcie ratować i tak już zdruzgotane  psie życie.Liczy się czas i każda  najmniejsza nawet wpłata.Guz rośnie,dla Puchatki liczy się każda minuta.