Rudzia - której nikt nie chciał

Zwierzę Też Człowiek to fundacja, która składa się właściwie tylko ze mnie. Pomagam ile mogę, ale mając pod opieką 60 kotów wolno żyjących i swoje prywatne zwierzęta, już mało mogę, ale najbardziej nie umiem przejść obojętnie. O Rudzi dowiedziałam się dwa tygodnie temu, to kotka domowa, która z jakiś powodów trafiła przed blok w Radziejowie , tam została pobita, mimo to nikt nie kwapił się aby jej pomóc( miałam tylko relację telefoniczną od jednej pani), a ja nie miałam jak po nią pojechać, bo to dość daleko, myślałam, że może jednak się ktoś zlituje, ale niestety nie, więc jak tylko udało się zorganizować transport to Rudział przyjechała do lecznicy do Bydgoszczy, gdzie na nią czekałam. Niestety okazało się że Rudzia ma wybity staw biodrowy, utrudnia jej to poruszanie się, a na pewno też boli. Rudzia zbiera na operację nogi i leczenie, jej stan jak widać na zdjęciach nie jest super, ale ma szansę na normalne życie, bo pomimo tego, że jest stara, to jeszcze się za tęczowy most nie wybiera. Dzięki każdej uzbieranej złotówce Rudzia będzie miała szansę na normalne, dobre kocie życie.