🐾 Pomóżcie uratować Louisa! 🐾

Cześć! Mam na imię Oskar i zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc w ratowaniu mojego ukochanego przyjaciela kota Louisa.

Louis to 10-letni kocur – mój przyjaciel, towarzysz i najwierniejszy domownik. Pomógł mi w najtrudniejszym momencie mojego życia. Teraz ja muszę pomóc mu.
Zawsze pełen gracji, ciekawości świata i ciepła, dziś leży wycieńczony, walcząc o życie.

❗ Co się stało?

Kilka dni temu Louis nagle przestał jeść i pić. Pojawiły się wymioty, osłabienie, gorączka, powiększone węzły chłonne. Trafiliśmy do weterynarza – badania krwi i biochemia wyszły dobre, ale jego stan się nie poprawiał mimo leczenia. Po szczegółowych badaniach, USG i obserwacji, pojawiło się najgorsze podejrzenie – zakaźne zapalenie otrzewnej.

To choroba, która kiedyś była wyrokiem, ale dziś można ją leczyć. 

💉 Ratunek: leczenie specjalnym preparatem 

Lek, który może uratować Louisa, to GS podawany przez minimum 84 dni. Jego koszt, razem z kontrolami, badaniami, suplementacją i opieką weterynaryjną, wynosi 10 000 zł.
Kwota jest duża ponieważ Louise waży 5,0 kg a preparat musi być podawany wraz z suplementacją  

Ten lek ratuje życie, ale nie jest dostępny w żadnej aptece. Trzeba go zdobywać– za ogromne pieniądze. Każdy dzień zwłoki to ryzyko nieodwracalnych zmian w organizmie Louisa.

🧾 Koszty, które już poniosłem:

• wizyty weterynaryjne i badania diagnostyczne – ponad 1700 zł
• kroplówki, antybiotyki, NutriDrink, suplementy – kolejne zł
• transport, opieka 24h, karmy rekonwalescencyjne
  I to dopiero początek…

📸 Poznajcie Louisa:

Zawsze był przy mnie. Gdy ja chorowałem – leżał obok. Gdy wracałem z pracy – czekał przy drzwiach. Teraz ja chcę być dla niego nadzieją. Ale sam nie dam rady.

🧡 Proszę o pomoc

Każda złotówka się liczy.

Każde udostępnienie może sprawić, że trafimy do serca osoby, która pomoże nam dalej.

Wierzę, że Louis może jeszcze cieszyć się życiem – i że dzięki Wam dostanie taką szansę.

Dziękuję z całego serca za każdą formę wsparcia 🙏

Oskar i Louis

[Aktualizacja – 4 sierpnia]

Louise powstał.

Po dniach walki, pod kroplówkami, z osłabieniem i brakiem apetytu — dziś wstał. Nasz mały wojownik jest po 3 dawce leku ratującego życie. Podniósł się o własnych siłach.

Musimy zakończyć terapię antybiotykami, bo węzły chłonne nadal są powiększone — ale wszystko wskazuje na to, że lek zaczyna działać.

To daje nadzieję.

Louise walczy.

Ja też walczę, codziennie, każdą godziną.

Ale bez Was nie dalibyśmy rady dojść aż tu.

Kotek traci sporo futra – to efekt uboczny, który i tak brzmi jak błahostka przy tym, że życie wraca do jego ciała.

Przed nami jeszcze 81 dni leczenia. 81 dni niepewności, codziennego podawania leku, stresu, kosztów, wyczekiwania…

Nie zwalniamy. Proszę – zostańcie z nami. Udostępniajcie, wspierajcie, pomagajcie.

Każda złotówka to jeden krok bliżej do uratowania tego życia.

Dziękuję, że jesteście.

Dzięki Wam Louis znów patrzy na mnie tymi samymi oczami, co zawsze. 💛

[Aktualizacja – 6 sierpnia]

Kochani,
chcę się z Wami podzielić czymś, co dodaje ogromnej nadziei ❤️

Louis zaczyna wracać do swoich małych, codziennych rytuałów. Rano znów mnie budzi, delikatnie trącając łapką, a potem biegnie do okna, żeby zobaczyć, co dzieje się na zewnątrz. Zaczyna znów starannie czyścić swoje futerko i… łapie mnie łapką za stopy, jakby chciał powiedzieć „hej, pamiętasz tę naszą zabawę?”. Choć jeszcze nie jest w pełni skory do harców, widać w jego oczach światełko w tunelu.

Najtrudniejszy moment jest już za nami. Louis pokonał wirusa. Teraz przed nami równie ważny etap — codzienna walka o jego pełną sprawność i siły. Musimy pilnować regularności leczenia i podawania leków, a to wciąż ogromny koszt.

To, że mogę dziś napisać te słowa, to Wasza zasługa. Wasze wpłaty i udostępnienia dały Louisowi szansę.
Proszę, pomóżcie nam ją wykorzystać do końca — każda złotówka, każde udostępnienie tej zbiórki jest jak kolejny krok Louisa w stronę zdrowia.

Dziękuję Wam z całego serca za to, że jesteście z nami. ❤️🐾

[Aktualizacja – 16 sierpnia]

💙 Louise walczy, a ja razem z nim.

Dzięki Waszej pomocy Louise czuje się już dużo lepiej – powoli wraca apetyt i energia, a ja mam nadzieję, że najgorsze już za nami.

To właśnie Wasze wsparcie – każda złotówka, każde udostępnienie, każde dobre słowo – sprawiło, że dziś mogę napisać te słowa. Dziękuję Wam z całego serca! 🙏

Ale walka jeszcze się nie skończyła. Terapia musi być kontynuowana, a każdy dzień leczenia to ogromny koszt. Proszę – jeśli możecie, dorzućcie choćby symboliczne 5–10 zł albo pomóżcie udostępniając zbiórkę.

🐾 Razem możemy sprawić, że Louise w pełni wyzdrowieje.