Miał być dom...

Cześć Kochani,

Szczerze to nie wiem od czego zacząć.. Feel miał dom, przez chwilę miał swojego człowieka, który obiecał miłość i opiekę.. MIAŁ, bo jego szczęście długo nie trwało. 

pani go zwróciła po dwóch tygodniach, z wyrzutami, że pies nie chce się bawić z wnukami, a przecież PO TO go wzięła. Pomijam już milion wymówek, że za stary za chory i za mało rozrywkowy.. kobieta dobrze wiedziała o przeszłości Feela, że to pies lękowy, że dużo przeszedł i potrzebuje czasu.. ale okazuje się że miał być jedynie nianią i zabawką na pełen etat.. szkoda słów, bo nie da się tego opisać nawet w miarę kulturalnie. 

Na całe szczęście Feel wrócił do domu tymczasowego, a nie prosto do schroniska. 

Temat leczenia i kontroli weterynaryjnej również został przez panią zlekceważony, a teraz musimy nadrobić zaległości. 

Feel musi odwiedzić kardiologa, wizyta w sobotę, a pies znów pod naszą opieką.. stąd też zbiórka. Bardzo Was prosimy pomóżcie nam opłacić wizytę i kupić produkty, którymi karmiony jest Feel. Tak, produkty ponieważ Feel musi być karmiony gotowanym jedzeniem, źle znosi gotowe karmy. 

Byłysmy przekonane, że trafił do dobrych odpowiedzialnych ludzi, niestety bardzo się myliłyśmy i nie przewidziałyśmy jeszcze tego wydatku na koniec miesiąca 😔

 Każdy grosz jest dużą pomocą w momencie kiedy ma się kilka bezdomniaków na utrzymaniu, a problemów tylko przybywa. Wiem, że obecnie priorytetem są zwierzęta z Ukrainy, ale nie możemy zapominać, że u nas też wiele zwierząt potrzebuje pomocy, nie możemy ich zostawić samym sobie. 

Trzymajcie kciuki za Feela, żeby wreszcie znalazł tego jedynego kochającego człowieka, który będzie się nim opiekował do końca jego dni ❤️

Dziękujemy za każdą, nawet najmniejszą pomoc ❤️