leczenie Negro

Każdy dzień przynosi nam kolejne stworzenia potrzebujące pomocy i opieki.         Piszą do nas,  nie tylko z Jastrzębia i okolic ale również z innych miast. 

"Bo słyszałam, że Wy nie odmówicie"

No cóż. Nie raz odmawiamy ale staramy się wówczas pomóc w inny sposób .

Tym razem nie zastanawiałyśmy się ani chwili . Ten kot potrzebował natychmiastowej pomocy i natychmiastowego uśmierzenia bólu.

Ból oka jest podobno nie do zniesienia.

Ten kot to Negro. Nasz były podopieczny, który spędził na początku tego roku u nas długi czas na leczeniu po czym został wypuszczony w miejsce bytowania bo ni jak nie chciał nas polubić.

Negro przebywając od wiosny  pod domem Pani Ani gdzie miał budkę zaczął przekonywać się do człowieka , umiał nawet połasić się aby dostać miseczkę z jedzeniem. Zaczął rokować na oswojonego kota. 

Dzisiaj niestety Negro przyszedł cały zakrwawiony , wyglądał strasznie. 

Pani Ania poprosiła nas o pomoc.

Kotek doznał silnego urazu oka.  Oko nie było do uratowania. Zostało usunięte 

Negra ktoś uderzył.

Co dokładnie się stało , oczywiście nie wiemy

To wie tylko Negro.

My za to wiemy, że musimy mu pomóc a potem musimy zapłacić za tą pomoc w lecznicy oraz utrzymać Negra w czasie pobytu u nas.

Tak, wiemy , że wystawiamy zbiórkę za zbiórką. 

Niestety inaczej nie pomozemy tym kociakom. 

Jedynie z Waszą pomocą mozemy im pomagać. 

Tak więc i tym razem ogromna pomoc o wsparcie na Negrusia.

Nie możemy się doczekać  dnia kiedy jego ból i strach miną a my będziemy mogły go pogłaskać.

Oby tak było, bo tym razem już go nie wypuścimy , będziemy chcieli poszukać mu domu. 

Po coś przecież do nas wrócił.