Pomoc dla dzielnej Mamy i dzieci

Od kilku dni zbieram się do napisania posta i opisania pewniej historii. Nie lubię o coś prosić, ale mogę ew zachęcić Was do wspólnego pomagania. Będzie długo ale może warto przeczytać do końca.

Jak co roku o tej porze, w mojej głowie mnóstwo pomysłów na Świąteczne akcje. Jak zawsze chodzi o pomoc potrzebującym dzieciakom. I choć czasu jeszcze dużo to snuję plany i czekam do ostatniej chwili żeby wybrać tych najbardziej potrzebujących. W tym roku jest nieco inaczej.

Los postawił na mojej drodze pewną młodą, bardzo mądrą i odważną mamę, która niestety znalazła się w bardzo złej sytuacji. Ma dopiero 28 lat ale wiele za sobą. Dzieciństwo nie było łatwe, ale dorosłe życie okazało się nawet trudniejsze. Miała męża, ale alkohol i złe emocje były w tle tego związku. Ma 2 wspaniałe córeczki 6 lat i 1,5 roku. Nie ma już pracy i nie ma stałego, swojego miejsca.

Dziewczyna jest totalnie sama, nie może pracować bo nie stać jej na prywatny żłobek albo nianię dla młodszej córeczki więc od maja jest bezrobotna. Starsza córka chodzi do przedszkola. Od kilku miesięcy były mąż nie płaci alimentów. Od kiedy wyprowadziła się od niego mieszka w wynajmowanym jednopokojowym mieszkaniu w komunalnej kamienicy. Standard jest opłakany ale nie stać jej na nic lepszego. Nie może liczyć na niczyją pomoc, a nie ma też odwagi żeby prosić gdziekolwiek o pomoc bo boi się że ktoś wykorzysta tę sytuację przeciwko niej i jej dzieciom. Radzi sobie jak może ale przychodzą takie dni jak wczoraj, gdzie zabrakło jej 3, 50 zł na mleko dla córki :( często brakuje pampersow czy kosmetyków dla dzieci. Nie mówiąc już o nowych ubrankach,opłaceniu rachunków czy zabawce dla dziewczynek. 

Mnie o tę pomoc też nie poprosiła, jedyne  wsparcie jakiego oczekiwała to dobre słowo i zrozumienie. Nikt nie idzie w jej butach więc nie powinien też krytykować. Bardzo długo by opisywać całą sytuację od początku ale uwierzcie mi że łzy same napływają do oczu a każda rozmowa z nią jest bardzo emocjonalna. W pokoju gdzie mieszka nie ma kanalizacji ani centralnego ogrzewania. Musi sama palić w piecyku a wodę wynosić, nie ma także łazienki. Zdjęcia mieszkania które mi wysłała są bardzo smutne ale pomimo przeciwności walczy o jakikolwiek byt dla swoich córek. Nie mówiąc już o rachunkach na które wiecznie brakuje.

Chciałabym pomóc dzieciakom jak tylko mogę ale za długo by czekać aż do grudnia.

Dobra dusza pożyczyła Jej dzisiaj 50 zł na podstawowe zakupy i nawet nie wiecie jaka to radość jak dostałam od niej zdjęcie zakupów i słowa wdzięczności 💔

Jeśli nie chcesz lub nie możesz pomóc chociaż udostępnij. Jeśli zaś chcielibyście kupić lub podarować jakiś drobiazg dla dzieci i mamy to będę mega wdzięczna!!!

Chciałabym zrobić im zapas jedzenia z dłuższą datą przydatności oraz zebrać kwotę, która pomogłaby jej opłacić rachunki i chodz na chwile nie martwić się czy będzie mieć na chleb dla swoich dzieci i dla siebie  

Potrzeb jest dużo jak to przy dzieciach,ale wspólnie możemy pomóc. 

Najważniejsze potrzebne rzeczy :

Mleko w butelkach lub kartonie 2%

Płatki na mleko dla dzieci

Konserwy

Szampon i płyny dla dzieci

Może jakaś zabawka adekwatna do wieku

Ubranka w dobrym stanie

Pampersy i chusteczki mokre

Wit D dla dzieci

Dziewczynki

1,5 roku rozm  92-98, buty 22-23

starsza  6 lat, rozm 116-120, buty 28

Dla mamy również będą potrzebne rzeczy pierwszej potrzeby. 

Za 2 tygodnie chciałabym im dostarczyć paczke wraz ze wspaniałą osoba jaka jest Monika bo dzięki niej wszystko się zaczęło ❤❤❤ Ma ogromną energię,która zaraża osoby dookola siebie.

Nie raz pokazaliście swoje wielkie ❤️ więc, ja nie proszę o wiele, ja zachęcam do wspólnej pomocy bo razem możemy więcej.

Dziękujemy 

Magda I Monika 😊😍

(Zdjęcia pochodzą z mieszkania tej młodej mamy)