DlaMarcina i 15mies.Antosia

A w bajkach napisane jest: „…i żyli długo i szczęśliwie…” Niestety życie lubi pisać swoje, nie zawsze takie jakbyśmy chcieli, scenariusze…..
29-letni Marcin oraz jego syn 15-miesięczny Antoś zostali sami. Spokój dnia codziennego przerwała niechciana, niespodziewana, tragiczna śmierć żony Marcina. Plany, marzenia, które mieli razem prysły w jednym momencie.
Dowiedzieliśmy się o tym z grupy na facebooku "Jesetem tatą" gdzie Marcin szukał porady w tematach świadczeń MOPS dla samotnych ojców oraz ewentualnych odszkodowań z tytułu posiadanego ubezpieczenia. Wejście w szczegóły posta oraz kontakt z jego autorem ukazał tą nieprawdopodobną tragedię.
I chociaż społeczność na facebookowym forum jest spora potrzebujemy więcej pomocy, dlatego założyliśmy tą zbiórkę. Marcin wraz z synem potrzebują wsparcia finansowego, żeby odnaleźć się w smutnej rzeczywistości w jakiej się znaleźli.
Finanse ze zbiórki zostaną w pierwszej kolejności przeznaczone na zabezpieczenie bieżących zobowiązań, pokrycie kosztów związanych z pogrzebem a także na zapewnienie bieżącej spłaty kredytu na mieszkanie. Niestety z tytułu posiadanego ubezpieczenia Marcin nie może liczyć na żadną wypłatę z uwagi na zastosowane przez ubezpieczyciela wyłączenia odpowiedzialności w odniesieniu do tego konkretnego wypadku ubezpieczeniowego.
Marcin jest bardzo dzielny i chciałby sprostać wszystkiemu, niestety sytuacja, w której się znalazł wymusiła na nim konieczność podjęcia decyzji o czasowym odejściu z pracy by móc zająć się małym Antosiem. Obecnie jest jedyną osobą, która może się Nim zająć. Został praktycznie sam z tym całym ogromem zobowiązań finansowych i problemów.
Stąd też zdecydowaliśmy, by nie zostawić Marcina i małego Antosia samych. Dajmy im odetchnąć w tym tragicznym czasie. Marcin, dzięki naszemu wsparciu będzie miał szansę, by stanąć na nogi. Liczy się każda złotówka - zróbmy wszystko co możliwe.