Na marginesie widzialności.

Takich kotów, jak ona, są tysiące. Przemykają gdzieś chyłkiem, zwykle unikając ludzi, obdarzając zaufaniem jedynie swoich karmicieli. Żyją na marginesie widzialności. Radzą sobie, dopóki są młode i zdrowe; radzą sobie lepiej, gdy ktoś zadba o ich sterylizację lub kastrację.

Babuszka była takim kotem. Miała swoją miejscówkę, z jedzeniem o stałej porze. Opiekunka zatroszczyła się o jej sterylizację. Jednak taki stan nigdy nie trwa wiecznie. 

Babuszka się zestarzała.

Od zeszłego roku zaczęła mieć kłopoty z zębami, a to natychmiast przełożyło się na kondycję ogólną, zdrowie i możliwość dbania o futro. 

Teraz trzeba było kotce pomóc.

Okazało się, że z zębów pozostały tylko zainfekowane korzenie, sprawiające kotce ból i będące źródłem zakażenia całego organizmu. Pod sfilcowaną od zeszłego roku sierścią tkwiło mnóstwo kleszczy. Po przeprowadzeniu koniecznych badań i zabiegów, Babuszka trafiła pod opiekę Kociego Hospicjum.

Takich kotów, jak ona, są tysiące. Babuszka mogła liczyć na swoją opiekunkę i na nas.

My liczymy na Ciebie, osobę, która to czyta. Skoro już wiesz, prosimy - pomóż. Nie tylko Babuszce, ale też innym takim kocim staruszkom, żeby nie musiały spędzać swoich ostatnich dni na ulicy.

Agn

Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych opiekuje się kotami, które nie mają szans na adopcję, czyli starymi, niepełnosprawnymi, ciężko chorymi, po wypadkach, z nowotworami, wadami wrodzonymi. Takim kotom zapewniamy domowe warunki, stały kontakt z doświadczoną opiekunką i świetną opiekę weterynaryjną. Prowadzimy także adopcje kotów zdrowych oraz edukujemy dzieci i dorosłych.

Zajrzyj do nas: https://www.facebook.com/FundacjaHospicjumDlaKotowBezdomnych/