Szczepimy przeciw panleukopenii

Jestem zwierzolubem od zawsze... Od dziecka przygarniam bezdomne psy i koty, od ponad dwóch lat udzielam się jako wolontariuszka w przytuliskach, prywatnie mam w domu suczkę oraz 5 kotów. No i ... przerastający mnie obecnie  problem...Okazało się że Masza, szara koteczka ze zdjęcia, którą niedawno oddałam w dobre ręce, trafiła do domu, gdzie wcześniej przebywał kot chory na panleukopenię... Jego właścicielka nie wiedziała o tym, oddała go na leczenie z powodu podejrzenia raka i dopiero po 4 dniach, gdy przywieziono jej kota, dowiedziała się, że ma wirusa... Natychmiast odebrałam swoją kotkę, nie miała kontaktu z chorym kocurkiem, ale... mimo braku objawów tej ciężkiej choroby jest ryzyko, że załapała tego wirusa i może nim zarazić resztę mojego "stadka"!  Konsultowałam tę sytuację z kilkoma weterynarzami i okazało się, że szczepienia przeciw panleukopenii są potrzebne tylko najmłodszym kotom- Maszy (szara kotka), jej bratu Milusiowi (czarny kocurek) oraz rocznej mamie Kuleczce. Ale... mnie na to obecnie po prostu nie stać :-( Koszt jednego szczepienia to około 50 zł, razy 3 = 150zł, a szczepienie należy powtórzyć po dwóch tygodniach... Dlatego postanowiłam utworzyć  tę zbiórkę... Chcę uchronić moje zwierzaki przed chorobą i śmiercią w męczarniach... Jeśli chcesz mi pomóc, będę bardzo wdzięczna! Liczy się każda złotówka!!!