Ślepek Mirmił zbiera na rezonans

Niewidomy, kochany i bardzo delikatny Mirmił trafił do nas ze schroniska, dokąd został przywieziony najprawdopodobniej po ciężkim wypadku.

W domu tymczasowym okazało się, że Mirmiłek prawie nie chodzi, a jeżeli już, to wyłącznie w jedną stronę – potrafi skręcać tylko w prawo, czasami kręci się w kółko :(  Kochany, starszy, bardzo spokojny, za spokojny… Prędko okazało się, że powodem tej sytuacji są problemy neurologiczne, które zabrały mu wzrok i upośledziły sposób poruszania się.

Na szczęście potrafi samodzielnie jeść i miseczka z mokrą karmą jest zawsze jego wielką radością. Bardzo chcielibyśmy, by tych radości w życiu Mirmiłka mogło być zdecydowanie więcej!!!! Standardowe postępowanie farmakologiczne poprawiło troszkę jego kondycję, ale nie rozwiązało problemu. By neurolog mógł poznać przyczynę stanu ślepka, a tym samym spróbować mu pomóc, konieczne jest badanie rezonansem magnetycznym. To badanie pokaże nam co się stało, co dzieje się w główce Mirmiła i czy można mu pomóc oraz jak to zrobić. Powodów jego stanu może być wiele i niestety nie wszystkie dają nadzieję na poprawę, np. guz mózgu, ale wierzymy, że to jednak coś z czym lekarze weterynarii sobie poradzą!!!!!!!!!! Musi być dobrze, musi!!!!!!! Zwłaszcza, że inne problemy zdrowotne Mirmiłka już się cofają, np. jego problemy autoimmunologiczne , których efektem są silne wyłysienia. Skóra nie jest już tak zaogniona, jak wcześniej, nowe włoski nie wypadają i niedługo już całe słodkie ciałko naszego Mirmiła znowu będzie puszyste :)

Teraz musimy sprawić by nasz ślepek dostał swoją najważniejszą szansę czyli niezbędną, strasznie kosztowną diagnostykę. Koszt samego badania rezonansowego to 1 tysiąc złotych, koszt jednej wizyty u specjalisty neurologa to 150zł. Bez Was na tak wielki, jednorazowy wydatek nie zdołamy sobie pozwolić :( Wierzymy, że i tym razem możemy na Was liczyć, że Mirmił może!!!!!!!!!!!!! Obiecujemy zrobić co w naszej mocy by czuł się jak najlepiej, by był szczęśliwy przez czas jaki jeszcze przed nim. Wierzymy, że to jeszcze długi czas. Prosimy, pomóżcie nam to sprawić!!!!!!

Dziękujemy z całego serca i z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prosimy też o kciuków moc!!!!!!!!!

Fundacja Ja Pacze Sercem