Join in helping kids in Ecuador

JOIN US IN HELPING KIDS IN ECUADOR 

Hi all! Me and my wife Olga are going to Ecuador in May and we decided to help the most vulnerable people in this country. Ecuador suffers from earthquakes, mud avalanches and tropical diseases causing poverty and famine. Many children have restricted access to education. A group of volunteers from Europe have set up a mission near capital city Quito, which provides kids with education and daily alimentation. We would like to encourage you to join our collection and donate money to support this great initiative.

During our stay in Ecuador, we are going to visit the mission and pass all the collected money to the volunteers running the school. This donation will be used to buy food, clothes and any needed school supplies. The kids from the school already know about this collection and can't wait for our visit! :)

The mission helps over 200 kids every day. There is no state funding available and they only rely on help received from private people and volunteers.
The cost of feeding one child is only 1$ a day (around 3 zl). So every little donation can make a real difference!

If you don't see English version of this page please click on the round flag at the top of this website. You can make donations by PayPal or credit card payment (click 'Donate Now'). We collect Polish zloty (zl) which we will exchange to US dollars (the official currency of Ecuador).
20 zl is around 4.15£.
Please also share this website with your friends and family to help us reach as many people as possible.
Thank you very much for your support!

Michał and Olga

Polish description below

POMÓŻ NAM NAPEŁNIĆ BRZUSZKI MAŁYM EKWADORCZYKOM

Nazywamy się Michał i Olga, i w maju tego roku wybieramy się w podróż podczas, której odwiedzimy Ekwador. Oprócz zwiedzania postanowiliśmy zrobić coś dobrego dla najbardziej potrzebujących ludzi mieszkających w tym kraju. 

Mieszkańcy Ekwadoru muszą stawiać czoło problemom, które nie doskwierają nam europejczykom. Trzęsienia ziemi, lawiny błotne i choroby tropikalne są źródłem biedy i głodu wielu mieszkańców tego południowoamerykańskiego państwa.

Wybraliśmy misję która zapewnia opiekę, wyżywienie i edukację ponad 200 najbardziej potrzebującym dzieciom z ubogich wiosek andyjskich w okolicy Quito –stolicy Ekwadoru. Wspólnota misyjna nie ma żadnych stałych funduszy czy dochodów, jej istnienie w całości zależy od hojności ludzi dobrej woli oraz wsparcia wolontariuszy. 

Wszystkie pieniądze zgromadzone dzięki tej zbiórce wymienimy na dolary amerykańskie (waluta obowiązująca w Ekwadorze) i zawieziemy osobiście do misji w Quito podczas naszej wizyty w Ekwadorze. Siostry spożytkują je na żywność, ubrania i przybory szkolne dla potrzebujących dzieci.

CZYM ZAJMUJE SIĘ MISJA?

Codziennie ponad 200 dzieci w wieku od 2 do 9 lat przywożonych jest przez siostry do misji, gdzie dostają dwa ciepłe posiłki (bardzo często to ich jedyne posiłki w ciągu dnia!). Młodsze dzieci mają zajęcia przedszkolne, a starsze uczą się zgodnie z ekwadorskim programem szkoły podstawowej.
Dzieci, którymi zajmują się siostry, pochodzą z rodzin nie tylko bardzo biednych, ale także patologicznych i nie mają innych szans na jakąkolwiek edukację czy godziwą opiekę.
Oprócz edukacji dla najmłodszych misja zapewnia również zakwaterowanie (internat) dla ponad 30 dziewcząt w wieku 12-17 lat. Ich sytuacja rodzinna była szczególnie niedobra. Dzięki zakwaterowaniu w misji uciekły przed często okrutnym losem młodej kobiety w Amazonii (dla wielu z nich pozostanie w domach oznaczałoby konieczność wyjścia za mąż za jakiegoś starego Indianina). Dzięki odbieranej edukacji dziewczęta z groźnego i dzikiego plemienia Shuar (łowców głów), są w stanie odmienić swój los i przepełnione radością, z nadzieją patrzeć w przyszłość.
Szkołę, przedszkole i żłobek  wraz z dowozem uczniów, kuchnią, sypialnią dla maluchów i stołówką prowadzą cztery siostry, Chorwatka i Ekwadorki ze wspólnoty Communidad Cristo Misionero Orante, oraz cztery zaprzyjaźnione z nimi panie nauczycielki i jedna sekretarka. Panie pracują w pocie czoła od świtu do później nocy. Pieniędzy zawsze brakuje.
Na wyżywienie dzieci, na przybory szkolne, na ubrania, na zapewnienie środków transportu...

TRUDNO Z PUSTYM BRZUSZKIEM MYŚLEĆ O NAUCE

Koszty prowadzenia misji są ogromne.
Wyżywienie jednego dziecka dziennie kosztuje około 3 zł (około 1$).

Wpłacając 21 zł wyżywisz jednego dzieciaczka przez tydzień!
Jeśli wpłacisz 90zł, to dzięki tobie, mały Indianin nie będzie głodny przez cały miesiąc! 

Im więcej funduszy uda nam się zgromadzić tym dłużej małe ekwadorskie buzie będą uśmiechnięte! :)

Pomóżmy im walczyć z biedą i beznadzieją w tym dalekim zakątku świata!
Dajmy tym dzieciom nadzieję i radość!

Za każdą, nawet najmniejszą wpłatę, w imieniu dzieci bardzo serdecznie dziękujemy :)

Michał i Olga