pokonać nowotwór.

Witam mam na imię Weronika. Zbiórkę utworzyłam dla mojego kochanego taty który zachorował na nowotwór. Nigdy nie sadzilam ze bede zmuszona do skorzystania z tego typu pomocy.

Nasza historia zaczęła się poczatkiem maja2018r. Tata (82l.) został zabrany do szpitala z powodu ostrej żółtaczki. Był diagnozowany kilka tygodni. Miał robiony rezonans (kilkukrotnie), USG i podstawowe badania. Okazało się że w drogach żółciowych znajduje się guz z tad ta podwyższona bilirubina (żółtaczka). Oczywiście odrazu poinformowali nas że guz nie nadaje się do operacji. 

Usłyszeliśmy przerażająca diagnozę " RAK  TRZUSTKI - wie Pani jakie są rokowania, dajemy pół roku życia." Dla nas był to ogromny szok, tata całe życie nie chorował , nie palił, nie pił - prowadził zdrowy aktywny tryb życia. Na początku zalamalismy się , myśleliśmy że nic nie da się zrobić wkoncu tak powiedział lekarz. Zaproponowali nam leczenie paliatywne. Cała rodzina siedziała szukała informacji jak pomóc w takiej sytuacji naszemu tacie. 

Zaczęliśmy się zagłębiać , pisać z ludźmi z tą samą przypadłością nawiązywać kontakt z ludźmi którzy się wyleczyli i którzy się nadal leczą. 

Okazało się że możemy mu pomóc, że możemy powstrzymać rozwój choroby. 

Tata w chwili obecnej przyjmuje wlewy z witaminy C (Pascorbin) 7.5g co drugi dzien, graviole 2x dziennie, K2MK7 oraz ma zastosowana terapię olejkami mn. CBD 30% . Dawki leku z kazdym tygodniem sie zwiekszaja a wyniki się poprawiają. 

Po 3 tygodniach stosowania mamy swój pierwszy sukces marker CA 19-9 spadł ze 6590 na 1823. Tata zaczął jeść pić, przybrał nawet 5 kg na wadze. Po kolejnych 3 tygodniach marker spadł z 1823 na 1396.

To dla nas niewyobrażalne szczęście. 

Cała suma ze zbiórki będzie przeznaczona na badania i lekarstwa dla taty. Od maja leczymy tatę na własną  reke. Lekarze i szpital nie oferują nic poza leczeniem paliatywnym. Nierywam że jest nam ciężko finansowo, leki kosztują krocie, z tygodnia na tydzień koszty wzrastają ale zrobimy wszystko by zatrzymać tatę przy sobie. 

Dawali nam pół roku życia od maja mija 9 miesiac wyniki się poprawiają jest coraz lepiej. Potrzebujemy waszej pomocy. Proszę choć o udostępnienie i symboliczna wplate. Dziękuję z całego serca.