Dziunia i kamienie szlachetne

EDIT: Niestety, nie udało się uratować nerki, dziś na badaniach wyszło, ze przestała ona działać i jest do usunięcia. Dzisiaj Dziunia ma operację i pozbywamy się nereczki razem z moczowodem, trzymajcie kciuki za dzielną pacjentkę!

Dziękujemy wszystkim za wpłaty! Wasze wsparcie jest nieocenione <3 

Zapraszam do mnie na serniczek brie!

Dziunia i kamienie szlachetne, czyli kamień nerkowy w moczowodzie.

Cześć,

Niektórzy z Was wiedzą, że mam 3-letnią kotkę Dziunię, która lubuje się w rzeczach z wyższej półki. 

Od najdroższego żwirku, przez picie ze szklanki postawionej w konkretnym miejscu na stoliku, aż po bardzo specyficzne preferencje kulinarne.

Niektórzy mówią, że to dlatego, że nazwałam ją Dziunia. Oh well.

Dziunia obecnie wykazuje duże zainteresowanie kamieniami. 

Dokładnie jednym, 2mm kamyczkiem nerkowym, który ugrzązł jej w moczowodzie (czyli takiej mini rurce o średnicy 1mm łączącej miedniczkę nerkową z pęcherzem). 

No i trzeba go jak najszybciej stamtąd wyciągnąć, bo Dziunieczkę bardzo boli i jest ryzyko zniszczenia nerki. Dalej nawet nie myślę. 

Ten maluszek, 2 mm kamyczka, tyle co nic, okazuje się kamieniem wybitnie szlachetnym, bo koszt pozbycia się go został wyceniony na 12 tysięcy złotych.

W tej kwocie mamy już wszystko:

• operację wyciągnięcia kamienia i wstawienia sztucznego moczowodu,
• leczenie pooperacyjne,
• wszystkie potrzebne leki i badania po operacji. 

Do tej pory wydałyśmy 1100 zł na różnego rodzaju kroplówki, usg i badania krwi.

Jutro (24.10) jedziemy jeszcze raz się zbadać i co drugi dzień, aż do operacji we wtorek/środę (29/30.10), musimy miec kroplówki i płukanie nerki na podtrzymanie zdrowia i życia pacjentki. 

Głupio tak prosić o wsparcie hobby mojego kotka do kamieni droższych od diamentów, ale nie mamy wyjścia. 

Koszt operacji wybiega znacznie poza moje możliwości finansowe.

Będziemy z Dziunią niesamowicie wdzięczne za każdą złotówkę wsparcia w spłaceniu kosztów operacji. Na szczęście wspaniali przyjaciele wyłożą kwotę na operację, tak byśmy mogły zrobić ją jak najszybciej 🙏

Bardzo dziękujemy też za wszystkie ciepłe wiadomości i wsparcie, które dostajemy w tym trudnym czasie! 

Dziunia i Natasza

PS. Dziunia zapewniła, że każda osoba wpłacająca może liczyć na mruczenie (jeśli ją w dobrym momencie i we właściwy sposób pogłaszcze pod brodą).