Elektrostymulator dla Klary

Edit: 11.lipca 2017

Klara - czy już naprawdę wszyscy o niej zapomnieli? ☹️

A ona nadal walczy - taka niezłomna, uparta, zdeterminowana - jakby chciała wszystkim nam udowodnić, że stanie na nogi.
Czym różni się od zdrowego całkiem kota? Patrząc na film można powiedzieć, że absolutnie niczym. Bo werwy do zabaw jej nie brakuje. Gdyby tylko nóżki bardziej zdrowe były. Chociaż i bez pełnej sprawności Klara rządzi!!!

Czy jest jakaś szansa jeszcze dla Klary? Nie wiemy. Walczymy razem z nią. Rehabilitacja kilka razy w tygodniu. Było chwilowe załamanie zdrowia, zapalenie pęcherza moczowego, ale już jest ok.

Wierzymy, bardzo mocno wierzymy, że Klara w końcu wstanie i o własnych siłach pobiegnie. Że będzie brykać ze swoimi kocimi kompanami w domu, w którym obecnie mieszka. Lepszej opiekunki ze świecą szukać. Klara jest jak dziecko - trzeba zmieniać pampersy, masować i gimnastykować nóżki, dbać, żeby nie zrobiły się żadne odparzenia, wozić na rehabilitację itd. To ciężka praca na okrągło.
W zamian za to, odwdzięcza się przytulaniem - nikt nie przytula się tak jak ona 🐱 - z miłością i wdzięcznością 💗💗💗.

Jej historia jest naprawdę bardzo smutna (https://web.facebook.com/otoz.zgora/posts/1328432190575496), ale na szczęście wszystko co złe już za nią. Pozostaje rehabilitacja...

Błagamy pomóżcie!!! Postępy Klary w rehabilitacji stanęły w martwym punkcie. Nie widać choćby minimalnej poprawy. Jesteśmy załamani i jednocześnie przerażeni, bo nie wiemy co ten zastój oznacza. Czy już nie będzie lepiej? Czy Klara nigdy nie stanie na nóżkach o własnych siłach? Nie, nie, nie !!!!!!! Nie chcemy nawet o tym myśleć. Lekarz podpowiada zakup elektrostymulatora do odbudowy mięśni, dlatego postanowiliśmy stworzyć tę zbiórkę, aby uzbierać pieniądze na jego zakup. Koszt kupna takiego sprzętu to 280 zł. Za resztę pieniędzy dokupimy samoprzylepne elektrody oraz zapas pieluszek i podkładów dla Klarci.

Poniżej krótka historia Klary:

https://www.facebook.com/otoz.zgora/posts/1328432190575496

Przedstawiamy dzisiaj nową podopieczną zielonogórskiego inspektoratu OTOZ Animals - ok. 7-letnią przecudną kotkę Klarę.

Klara skradła serca nasze i lekarzy można powiedzieć z marszu.
Jest bardzo spokojną i ufną kotką, pomimo tego, co ją w życiu spotkało.

A co spotkało - tego nie wiemy. Domyślać się jedynie możemy po urazach, których doznała. Najprawdopodobniej są wynikiem wypadku komunikacyjnego.

Klara ma sparaliżowane tylne nóżki, z dającym jednak nadzieję minimalnym zachowaniem reakcji odruchowych. Ogromny ropień w okolicy lędźwiowej, bardzo rozległe rany na łapkach, spory zanik mięśni pozwalają przypuszczać, że do urazu doszło jakiś czas temu i bidulka czołgała się szukając ratunku, ciągnąc nóżki za sobą.:(

Kości miednicy, kręgosłupa oraz tylnych łapek są na szczęście całe. Kotka ma problemy z oddawaniem moczu, musi mieć zakładane pampersy. Potrzebne są również podkłady higieniczne.

Nie mogliśmy przejść obojętnie obok Klary. Zasługuje ona na życie bez bólu. Jest pod opieką wspaniałych lekarzy oraz rehabilitantki, którzy, choć ostrożni w osądach, dają nadzieję, jeśli nie na całkowite wyleczenie, to przynajmniej na poprawę tego, co jest w obecnym stanie.

https://www.facebook.com/otoz.zgora/posts/1335404513211597

Klara walczy, a my płaczemy, bo na jej leczenie nie wpłynęła ani złotówka. Mamy do opłacenia fakturę, potrzebne są pampersy i podkłady - nie mamy nic.
Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie pomóc ani Klarze, ani ratować kolejnych zwierząt.

Klarze zrobiła się kolejna przetoka na plecach, z której wycieka ropa. Jest ona wynikiem zmiażdżenia tkanek po uderzeniu. Lekarz prowadzący zdecydował o zmianie antybiotyków, ponieważ działanie dotychczasowych nie przynosiło oczekiwanych efektów. Niedowład tylnych nóżek utrzymuje się cały czas.

https://www.facebook.com/otoz.zgora/posts/1348639255221456

Klara - nasza dzielna kotka i ulubienica wszystkich - opiekunów, lekarzy oraz pani rehabilitantki. Nie sposób nie lubić Jej za charyzmę, charakterek i pokorę oraz spokój podczas zabiegów i rehabilitacji. Jakby rozumiała, że to wszystko dzieje się dla Jej dobra.
A dobrze się dzieje:) jest poprawa funkcji ruchowych tylnych łapek. Co prawda niewielka, ale cieszy ogromnie, bo oznacza, że Klara nie poddaje się, walczy, a my po cichu głęboko wierzymy w to, że samodzielnie stanie na nóżkach.

Rany przetok na plecach goją się poprawnie. Podobnie jak otarcia na łapkach. Trzymajcie dalej kciuki✊✊✊ doping potrzebny cały czas!

Nie poddamy się i nie pozwolimy Klarze spocząć na laurach. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby odzyskała minimalną władzę w nóżkach, by mogła wstać i pobiec. Bez Waszej pomocy to się nie uda.

Dziękujemy za każdą wpłaconą kwotę <3