Na zdrowie dla Tymka

Tymek jest pod opieką fundacji od ponad 2 lat. Jest leciwym niewidomym pieskiem, którego wyciągnęliśmy z piekła, od ludzi przegrywających z alkoholizmem i chorobą psychiczną. :(

Tymek jest niewidomy, nie ma jednego oka (musiało zostać usunięte), jest pod stałą kontrolą okulisty, neurologa (ataki padaczkowe), kardiologa i internisty. Opiekuje się nim Pani Justyna, dzięki której Tymek przeżywa drugą młodość - bawi się, biega, bryka i kradnie smaczki.😁 Radością życia i energią mógłby obdzielić dwa młodsze psy!❤️

W styczniu 2022 zaraz po interwencji tak pisaliśmy o tym dzielnym psiaku:
"Tymek miał szczęście - pomoc przyszła do niego w ostatniej chwili. To małe kruche niewidome stworzenie nie byłoby w stanie już długo egzystować w ten sposób. Widok tej kuleczki brudnego futra złamał nam serca... "Legowisko" w starym betonowym, śmierdzącym korycie, rozmoczony gnijący chleb w zardzewiałych, oblepionych brudem garnkach, wszechobecna wilgoć, potworny smród, zimno - tak wyglądało jego dotychczasowe życie. Nie mamy zdjęć, bo w takim nieopisanie odrażającym miejscu cieżko jest zachować zimną krew i pamiętać o dokumentacji."

Wydatki weterynaryjne Tymka to z reguły 200-300 złotych miesięcznie, które pokrywamy ze środków fundacji. Niestety w maju psiak musiał przejść zabieg usunięcia woreczka żółciowego, czemu towarzyszył szereg badań (posiewy, krew, USG) i histopatologia. Faktura na prawie 3000zł jest do tej pory niezapłacona, bo nasze konto wciąż zieje pustką. Do tego doszła kolejna na 300zł za niezbędną okresową kontrolę okulistyczną. Obie wklejamy poniżej!

Dlatego zdecydowaliśmy się zrobić tę zrzutkę i poprosić Was o wsparcie dla Tymka. Należy mu najlepsza opieka weterynaryjna po ponad 10 latach potwornej poniewierki... 

Serdecznie dziękujemy za każdą, najmniejszą wpłatę!❤️

Wystarczy jeszcze na opłatę czerwcowej wizyty i leków!!!😍