Leczenie suczki Belli

Zwracamy się o pomoc w zebraniu środków na leczenie suczki Belli

Bella to 16-letnia niewielka sunia. Jej właścicielka, pani Irenka, ciężko zachorowała i od dłuższego już czasu nie opuszcza łóżka. Jest osobą starszą, samotną i bez pomocy sąsiadów, dobrych ludzi z łódzkiej Retkini, nie byłoby możliwe, aby zatrzymała Bellę, swoją jedyną towarzyszkę. Od października 2022  organizujemy pomoc dla pani Irenki polegającą na codziennym (3 razy dziennie) wyprowadzaniu psinki na spacery. Obecnie nasza “Ekipa Belli” liczy kilkanaście osób zaangażowanych w regularne spacery. Wdzięczność pani Irenki (i samej Belli, która potrzebuje ruchu i towarzystwa) jest ogromna!

Niestety, Bella zaczęła podupadać na zdrowiu, a sytuacja finansowa jej właścicielki nie pozwala na pokrycie stałych kosztów leczenia. Ciągle potrzebne są również podkłady, gdyż Bella nie zawsze załatwia swoje potrzeby na spacerze, a nie ma w domu osoby, która zareaguje natychmiast, gdy ma ona potrzebę wyjść - musi czekać na przyjście wolontariuszki.

BELLA CHORUJE

U Belli zdiagnozowano zaburzenia hormonalne, zespół Cushinga (nadczynność kory nadnerczy). Na stałe przyjmuje również lek na serce Cardisure. Bardzo często musi też brać leki przeciwbiegunkowe - rozwolnienia mogą być skutkiem zażywania pozostałych leków, których nie można odstawić, gdyż utrzymują ją przy życiu.

Miesięczny koszt Vetorylu (lek na zaburzenia hormonalne) to ok. 300 zł. Cardisure, lek na serce, jest tańszy, ok. 40 zł na 40 dni. Kosztują też wizyty kontrolne i badania. Przy doliczeniu kosztów podkładów higienicznych wychodzi nam kwota ok. 400 zł miesięcznie. Kwotę tę próbujemy zbierać wśród wolontariuszek, jednak jest nam coraz trudniej uzbierać taką sumę co miesiąc, a będzie to stały wydatek. Zwracamy się z serdeczną prośbą - pomóż nam w pokryciu kosztów leczenia Belli! To wspaniała, łagodna i przyjazna sunia - pragniemy, aby jak najdłużej mogła dotrzymywać towarzystwa swojej pani.

Zachęcamy do udostępnienia naszej zbiórki - to bardzo ważne, abyśmy mogły zebrać środki, które wystarczą choćby na kilka miesięcy leczenia. 

Z serca dziękujemy!

Wolontariuszki z Ekipy Belli

8.11.2024 Ostatnie wieści na temat zdrowia Belli nie są optymistyczne. Przez ok miesiąc nie przyjmowała leku hormonalnego (wyniki badań zachęcały do takiej próby), jednak szybko okazało się, że do leku trzeba wrócić. Dodatkowo prawdopodobnie jest problem ze stawami - obserwujemy większe trudności z poruszaniem, na schodach trzeba ją już wnosić. Potrzebne będzie prześwietlenie. Zatem, niestety, koszty nie maleją (załączamy kolejne faktury). Nadal prosimy o wsparcie, bo z uzbieranych do dzisiaj ok. 600 zł nie zostało wiele (330zł Vetoryl, 90 zł lek na serce i na rozwolnienie, 50 zł podkłady).

10.02.2025

Znów niedobre wieści. Na ten moment wszystkie środki ze zbiórki zostały wypłacone i przeznaczone na leki i podkłady. Nie mamy nic. W sobotę Bella zaczęła pluć krwią, miała gorączkę. Trafiła do weterynarza na cito - okazało się, że ma stan zapalny dziąseł, które są miękkie i mocno zainfekowane. Potrzebny jest pilnie zabieg sanacji - nie znamy jeszcze kosztów, ale nie będą małe.. Prosimy o pomoc, bo nie mamy pomysłu, jak to opłacić.

18.03.2025

Bella dziś odeszła..

W ostatnim czasie Bella przeszła dwa zabiegi po narkozą. Konieczne było oczyszczenie przetoki, później ropa zaczęła zbierać się z drugiej strony - znów niezbędne było czyszczenie. Po ostatnim zabiegu Bella czuła się dobrze, brała antybiotyk, jednak cały czas miała apetyt, chodziła na spacery. Niestety, dziś nagle osłabła na porannym spacerze. Nie doczekała umówionej od razu wizyty u weterynarza.

Bardzo dziękujemy za Waszą pomoc i wszystkie wpłaty!