Leczymy odebranego Nero!

Nero został przez nas odebrany interwencyjnie latem. Kiedy go poznaliśmy - całym jego światem był dach budy, przy której egzystował na krótkim łańcuchu. Był skrajnie wychudzony, smutny i zupełnie nie nawiązywał kontaktu z człowiekiem...

Nero przez kilka miesięcy przebywania pod naszą opieką bardzo się zmienił! Nabrał masy, zaczął w końcu czerpać radość z przebywania z ludźmi, zaufał nam i wyzdrowiał!

Niestety, tydzień temu Nero trafił do kliniki w ciężkim stanie - miał podejrzenie guza lub zapalenia TRZUSTKI. Miał gorączkę, wymiotował. W badaniu USG widoczny był wolny płyn w okolicach trzustki.

Nero przez tydzień pobytu w szpitalu dostawał leki, codzienne kroplówki i był obserwowany - szczególnie pod kątem zbierającego się płynu. Okazało się, że płyn nie zbiera się a Nero czuje się coraz lepiej - musiał wrócić do schroniska...

Parametry krwi w badaniach Nero wykluczają zapalenie trzustki, ale coś złego dzieje się z tym narządem... Nero musi niedługo przejść ponowną kontrolę USG. Czeka go też konsultacja onkologiczna, żeby wykluczyć lub potwierdzić rozrost nowotworowy!

Nero to starszy pies, całe życie spędził na łańcuchu. Nero powinien przebywać w warunkach domowych, gdzie łatwiej byłoby go leczyć i obserwować. Niestety, musi przebywać w schronisku...

Faktury za dotychczasowe leczenie Nero wynoszą 2 000 zł. Leczenie trzeba kontynuować. nero to psi senior, całe życie czekał na swoją szansę - nie możemy go zawieść!