Chore maluszki z lisiej nory

DRAMAT!!!!!:(:'(:(
 WYSYPISKO ŚMIECI... LISIA NORA....
 A TAM SZCZENIĘTA WALCZĄCE O ŻYCIE!:'(

WSZYSTKIE MAJĄ BABESZJOZE! SĄ W SZPITALU! KONIECZNA BYŁA TRANSFUZJA KRWI! BŁAGAMY O WSPARCIE!!!! MUSIMY JE URATOWAĆ!:'(  
 NIE ZOSTAWIAJCIE ICH ORAZ NAS WOLONTARIUSZY BEZ POMOCY:( 

 Dostajemy pilne zgłoszenie- dzika sunia oszczeniła się na wysypisku śmieci!
 Nasze Wolontariuszki  udały się na miejsce i przez cały dzień wydobywały maluchy z zawiłych korytarzy lisiej nory! Po wielu-godzinnej, żmudnej pracy udało się złapać cztery z pięciu maluchów. Nastał zmrok – jeden maluch niestety został. Matka (bardzo dzika) nie weszła do rozstawionych klatek łapek!

 Na ten moment sytuacja jest DRAMATYCZNA- maluchy zaczęły słaniać się na łapkach , natychmiast trafiły do całodobowej kliniki. DIAGNOZA BABESZJOZA!! Hematoryt śmiertelnie niski- 7 (norma wynosi 37). Jeden z maluszków w celu ratowania życia miał transfuzje krwi.  Reszta leży pod kroplówkami, w klatce tlenowej. Doba w klinice wyniesie kilkaset złotych, a my nie mamy na nie ani złotówki!:(:(:(

 Jutro kolejny ciężki dzień przed nami- łapanie ostatniego z maluszków oraz suczki. Mamy nadzieję, że dla niego pomoc nie przyjdzie za późno. Nie mamy czasu na udostępnianie zbiórki- dlatego ogromna prośba również do Państwa- prosimy udostępniajcie gdzie tylko się da i błagamy choćby o najmniejsze kwoty. 

Walka o ich życie będzie długa i kosztowna. 

Nie poddamy się łatwo!
 Z góry serdecznie dziękujemy za każdy grosz!!