Wsparcie na leczenie Daisy

Witajcie kochani ❤️🐾Daisy ma 6 lat do momentu choroby była bardzo pogodnym, pełnym życia pieskiem, wspaniałym przyjacielem. Od dwóch miesięcy walczymy z autoimmunologicznym zapaleniem mózgu, Daisy jest szalenie dzielną i wytrwałą pacjentką. 

Dwa miesiące temu w jednej chwili Daisy zaczęła mieć problemy z chodzeniem, równowagą, wymagała całodobowej opieki, przewracała się nie była w stanie funkcjonować. Przeżyłyśmy straszny atak padaczki. Leczenie Daisy trwa od lipca zostałyśmy skierowane na rezonans magnetyczny głowy i pobranie płynu rdzeniowo mózgowego oraz wizytę neurologiczną. Mopsia miała wykonany szereg badań laboratoryjnych, echo serca. 

Mamy terapię immunosupresyjną. Koszt leków miesięcznie wynosi nas ok 600zł z niektórymi lekami najprawdopodobniej zostaniemy do końca życia. Wizyty i badania dotychczas to koszt ok 5tys. Sam rezonans to 1500zł. Na wszystko posiadamy paragony i pokwitowania. Daisy dobrze reaguje na terapię ponieważ zaczęła chodzić, jeść, funkcjonuje "prawie" jak zdrowy piesek. Nasz dzień to cały szereg leków. Po miesiącu terapii niestety ucierpiała mocno wątroba i przewód pokarmowy. Daisy znowu była w złym stanie, biegunka, wymioty z krwią, atak. Dwa dni po 3h byłyśmy na kroplówce. Dostała kolejne leki wspierające wątrobę. Najważniejsze to zatrzymać stan zapalny mózgu żeby mogła normalnie żyć, to pozwoli nam na zmniejszenie dawki sterydu a tym samym odbudowanie wątroby. Jest to możliwe, że w ten sposób dożyje długich lat. Pod koniec września czeka nas kolejny rezonans i wizyty u neurologa we Wrocławiu. Stąd nasza prośba o wparcie. Daisy jest pełna życia, mimo częstego złego samopoczucia to wulkan kochanej energii.

Wierzę w to całym sercem, że wygramy z  Daisy kolejne piękne lata razem bo dużo życia przed nią  ❤️🐾🍀 Dziękujemy za każde choćby najmniejsze wsparcie ❤️🐾🍀