By mógł znów chodzić

Przednie więzadło lewej tylnej łapy ledwo się trzyma, jest rozciągnięte ale na szczęście nie zerwane.

Przed nim nie wykluczona trudna operacja scalenia dwóch stawów kolanowych a tym samym wzmocnienie więzadła krzyżowego, które jest w bardzo złym stanie. 

Ono zwyczajnie moze peknać i psiak przestanie calkowicie chodzic. Lali jest na przegranej pozycji, jest duzy, sporo wazy i do tego jest psiakiem w podeszlym wieku- a to wszystko mocno utrunia. Po RTG i USG zdecydowalismy ze zanim wykonana bedzie operacja zaufany innym opcjom powrotu do normalnosci. 

Więzadło samoczynnie nie powróci do prawidłowego ułożenia ale jest jeszcze jeden sposób, mniej inwazyjny a równie skuteczny..

I tego póki co będziemy się trzymać.

Lali otrzyma na półtora miesiąca lek na regenerację o nazwie Trocoxil.

Kolejnym etapem jeśli nie będzie poprawy jest wstrzyknięcie kwasu bądź komórek macierzystych w miejsce zmian. 

Po podaniu leku wykonamy kolejne USG.

No i co tu dużo mówić.. 

Wszystko to ogromne pieniadze..

Które jak zwykle są wielka przeszkodą by działać. 

A czekać nie możemy.. 

Dlatego bardzo proszę o wsparcie Laliego🙏