Pomóżcie nam ratować Lusie

Pamiętacie maleństwo,które znaleziono w parku w weekend?To maleństwo, które mimo młodziutkiego wieku tak wiele wycierpiało..Walczy o życie..Tak bardzo próbowaliśmy walczyć o jej zdrowie.Lusia musiała zostać potrącona przez samochód,który zmiazdzyl ja w środku. Złamanie łapki to było jej najmniejszy problem..Zrobiliśmy prześwietlenie,ale żeby złożyć jej ta łapkę trzeba było ją wzmocnić,  bo Lusia była odwodniona..Dostała antybiotyk,lekarstwa,witaminy i suplementy.. Stan Lusi dzis uległ pogorszeniu..Lusia nie chciała nawet wstać, pojechałam z nią do przyxbodni. Zrobiliśmy jej USG,ponieważ niepokoił mnie jej rosnący brzuszek.Okazało się, że Lusia ma pęknięty pęcherz..Krwiak,wszędzie płyn, skrzepy.. Stad jej siusianie pod siebie i problem z załatwieniem się.. Cały mocz przedostawał się do jej brzuszka.. Lekarze nie chcieli podjąć się operacji tu tak małego maleństwa.. Jednak Lusia nie mogła czekać, ponieważ bardzo cierpiała.. Zgodzili się,ale musiałam zdecydować . Czy mam dac jej odejść? Czy operować ? Przecież tak małe i tak słabe maleństwo może nje przeżyć nawet narkozy..

Lekarze podjęli się operacji.Robią dziś wszystko co w ich mocy. Rokowania są mało optymistyczne,ale obiecałam jej. Obiecalam jej, ze będzie zdrowa. Obiecałam jej ze będzie żyła.

Będę walczyć o nią do końca.

Kruszynko i Ty walcz.

Walcz jak my o Ciebie.

Przepraszam za to co Ciebie spotkało.

Przepraszam za ludzi.

Proszę walcz..

Wiecie.. Wzięłyśmy  na swoje barki bardzo ciężkie i odpowiedzialne zadanie jakim jest ratowanie tych zwierzat,ale nic nie dzieje się bez przyczyny .Dzis miałam chwile słabości. Poczułam sie przez chwile bez silna,ale zdecydowałam sie o nią walczyc. Lekarz podjął sie operacji choć mówił mi ze jest to ogromne ryzyko. Dzis wiem ze gdybyśmy  miały tego nie udźwignąć, to los, życie nie dałoby nam tego.Te Początki są ciężkie, szczególnie takie pierwsze trudne decyzje do podejmowania jak ta DZIS..Wiem, ze będąc w tym świecie musimy się bardziej ugrunoskornic. Te sytuacje wiem ze dadzą nam więcej siły,dzięki której będziemy choćby w mikroskali naprawiać ten świat, właśnie dla tych zwierzaków które spotyka taki los, którzy zgotowali im ludzie..

Malutka wszystko będzie dobrze..