Suchy chce żyć bez bólu!

Kim trzeba być, żeby nocą wrzucić komuś psa na ogrodzoną posesję?

Mnie brakuje cenzuralnych określeń!

Od razu rzuciło nam się w oczy, że psiak ma nienaturalnie wykrzywioną łapę. Nawet się nie zastanawiając, ruszyliśmy do lecznicy! Tam okazało się, że Suchy nie ma czipa ani tatuażu. Mimo tego wierzyliśmy jeszcze, że znajdzie się jego właściciel, a cała sytuacja okaże się jakimś dziwnym wypadkiem...

Mijały tygodnie, a po Suchego nikt się nie zgłaszał...

W międzyczasie szukaliśmy również pomocy dla krzywej łapki. Niestety weterynarze rozkładali ręce... Wedle obrazu RTG można było jedynie podjąć decyzję o amputacji lub wspierać psiaka preparatami poprawiającymi pracę stawów.

Kuracja okazała się skuteczna!

Suchy nawiązał u nas wiele psich przyjaźni, ale też podbija regularnie serca wszystkich odwiedzających gospodarstwo fundacji.

Bardzo prosimy o pomoc w dalszym utrzymaniu Suchego - żeby nigdy nie musiał się martwić, że miska jest pusta i żeby nóżka nie bolała!