#PanduśFiV+NERKOWIEC+WĄTROBOWIEC

*************************************************************************************************

Taka była treść do zbiórki 2 lata temu i  takim stanie przejełam jednego z 4 kotów po zmarłej osobie nazbieraliśmy wtedy na zbiórce 110 % czyli 1679zł  ....to #Panduś , seniorek 17 letni , już wtedy dzięki Państwa pomocy finansowej opłaciłam kompleksowe badania i wiadomo było ,że Panduś ( ten ze zdjęcia ) to kot z hifkiem tzw.FiV + , potwierdziłam ten wynik bardzo drogim badaniem PCR , też dzieki Państwu ale teraz ten sam kot choruje na NIEWYDOLNOŚĆ NEREK I WĄTROBY , od niecałego miesiąca leczę go za własne pieniądze w klinice w Ostrowi Mazowieckiej , codziennie wożę go do kliniki , bo jak wiadomo , kot chory na nerki musi był płukany ( kroplówki ) , musi mieć zapewnione leki i dietę i musi być kontrolowany badaniami krwi ( profile nerkowe ) , kot jest w dobrej kondycji i napewno nie czas na umieranie ale nie mam z czego dłużej go leczyć  i muszę ZNOWU poprosić PAŃSTWA o wsparcie , w szczególności ,że dzisiejsza morfologia wyszła zaskakująco dobrze choć kot jest przeziębiony a dla hifka przeziębienie może okazać sie nawet śmiertelne .

Kochani ....z Tymczasowego Domu u Sylwii Mińsk Maz. od roku powstał Mazowiecki Dom Tymczasowy z racji przeprowadzki z Mińska Maz. do Małkini Górnej 82km. , dalej pomagam kotom i psom w potrzebie i dlatego #Panduś nie jest jedynym nerkowcem pod moim dachem , jest jeszcze #Fąfel , wszelkie aktualności umieszczam na mojej stronie na Fb Mazowiecki Dom Tymczasowy , często nie mam na to ani czasu ani siły .....dlatego RAZ JESZCZE APELUJĘ O POMOC ... :( !

************************************************************************************************

Witam , mam na imię Sylwia , prowadziłam Tymczasowy Dom u Sylwii Mińsk Maz. dla zwierzàt w potrzebie , przedewszystkim koty ale zdarzyły się i psy . Moja pomoc dla zwierzàt z ulicy najczęściej , zaczeła się nieplanowanie 2 lata temu i właśnie leci 3 rok , przez ten okres dawałam sobie radę sama z leczeniem moich podopiecznych a było ich 13  + doszły 2 malce 7 tyg. kociaki znalezione w lesie ... i 2 koty , które wróciły z adopcji , więc mam już 17 kotów w moim domu tymczasowym i wciąż jeszcze 4 w hoteliku , bo Białaczkowce FeLF +, czyli zarażanie przez ślinę , absolutny zakaz przebywania z innymi zdrowymi kotami  .... Z pierwszej  zrobionej zbiórki przy pomocy Fundacji Viva na ich stronie Zaginàł Dom na 4 koty , którym udzieliłam schronu , gdyż ich ich właścicielka umarła , uzbierała się tylko połowa kwoty z całego zadłużenia w klinice , więc resztę ok. 1500 zł muszę zapłacić z własnej kieszeni , i może wszystko byłoby ok , gdyby te koty były moimi jedynymi kotami .... Stało się tak , że , nie wyrabiam już finansowo leczyć takie stadko .... kotek , którego przejełam po zmarłej choruje na niewydolność nerek to Wampirek , który musi mieć zapewnione  leczenie i specjalną dietę dla nerkowców , Solfernus , znaleziony w ciężkim stanie na dworcu pks , który przebywa w hoteliku , musi mieć zapewnione leki i dietę dla kotów z chorą wątrobą  ... Henio , zwrócony z adopcji , zachorował , był zdrowym kotkiem a doszło do zakażenia FelF + , trzeba było porobić testy FiV i FeLF wszystkim kotom z którymi miał kontakt ...niestety koszt jednego testu to 60zł .... nie jestem w stanie już nikomu pomóc , jeśli ktoś mi nie pomoże , dlatego apeluję o pomoc w spłaceniu zaległości w klinice za moich podopiecznych .