Operacja oczu dla siostrzyczki

Nazywam się Patryk mam 22 lata. Chciałbym bardzo pomóc mojej siostrze Sandrze, która ma 19lat i pragnie mieć zdrowe oczy. 

Sandra w wieku 8 lat została postrzelona z pistoletu dla dzieci kulką, która spowodowała uszkodzenie  i  brak równowagi w napięciu mięśni ocznych. Ponadto  w wieku 12 lat miała niefortunny wypadek, gdzie uderzyła głową, a uraz który doznała spowodował uszkodzenie neurologiczne na obojgu oczach. Sandra ma dzisiaj 19-ście lat, jej marzeniem zawsze było mieć prawo jazdy.... niestety Sandra ze względu na swój stan i coraz bardziej pogarszający się wzrok nie przeszła podstawowych badań. Nie widziała już drugie rzędu na tablicy Snellena. Zawsze jest pogodną, przyjazną, uśmiechniętą osobą, ale doskonale wiem co przeżywa i jak się czuje psychiczne z myślą, że każdego dnia widzi coraz gorzej. Jedynym ratunkiem uratowania wzroku mojej siostry jest kosztowna operacja, która kosztuje 50 tysięcy złotych. Wiem, że razem możemy wiele. Bardzo wiele. Każda nawet najmnijesza wpłata będzie dla niej ratunkiem. Za wszystkie jestem niezmiernie wdzięczny i liczę na to, że uda się jej pomóc. Sandra poza mną ma jeszcze 3-kę rodzeńśtwa, razem jest na 5-ka więc wsparcie  od nas płynbie każdego dnia.

Proszę mi wierzyć gdybym mógł oddałbym jej swoje oczy :(

Pięknie z całego serca dziękuję każdemu darczyńcy.

Ściskam i całuje Patryk