Leczenie uratowanych zwierząt

NASZE OSTATNIE INTERWENCJE:Potrącił i uciekł... tak w skrócie można opisać historię tego młodego pieska, który w wyniku wypadku doznał złamań OBU LEWYCH łapek oraz żuchwy... Piesek w porę trafił pod opiekę lekarzy, jest już po zabiegu złamań łapek i czeka na kolejny zabieg - składania żuchwy. Piesek mimo bólu i dużych obrażeń jest bardzo dzielny i wesoły!

Znaleziona na ulicy ok. 6-tyg kotka musiała doznać jakiegoś urazu, gdyż jej oczko zostało nieodwracalnie uszkodzone a z powodu braku leczenia przez dłuższy okres czasu, zrobił się na nim wrzód... Kotka musiała być operowana a oczko usunięto w całości.

#interwencjaGoraszka - Dalia, odebrana właścicielowi około 6-letnia sunia. Guz, który jej urósł był wielkości jej głowy... utrudniał chodzenie i leżenie:( Jej właściciel twierdził, że guz urósł nagle... Suni został usunięty guz wraz z całą listwą mleczną.

#interwencjaChynow - dwie odebrane z bardzo złych warunków starsze nieduże sunie z guzami. Czekają je zabiegi i dłuższe pobyty w szpitalu. 

#interwencjaTara - starsza sunia odebrana z opuchniętą gnijącą łapką :( a także licznymi zmianami w śledzionie, zmienioną wątrobą i cystami na jajniku.

#interwencjaPodlasie - pies i kot, czyli Plo i Fisto odebrani na Podlasiu. Obaj w opłakanym stanie. Pies ma świerzbowca, rany na całym ciele, jest wychudzony i wycieńczony. Kot ma problemy oddechowe, jest chudziutki, ma wypływ z oczu.

#interwencjaParchatek - światem tego wielkiego pięknego psa były dotąd buda i łańcuch. Opiekunką - starsza uboga pani, która nie miała nawet świadomości, że jej pies cierpi... że fakt, że łysieje i słabnie oznacza chorobę, która prowadzi do wyniszczenia organizmu.#interwencjaKoty - czyli kotek Jaworek, starszy kocurek zabrany spod posesji zarejestrowanej kociej karmicielki, która nie wpuszcza nikogo ani na posesję ani do domu, mimo że opiekuje się (jak sama twierdzi) kilkunastoma swoimi i stadem wolnożyących kotów. Kocurkowi z uszu lała się ropa, był skrajnie wychudzony, słaby, odwodniony i miał biegunkę. 

Sunia Lala, której nie udało się nam uratować. W dniu odbioru miała masywny OBRZĘK PŁUC, POWIĘKSZONE serce, żołądek uciskał jej na wszystkie organy w środku, miała całkowicie zalepione ropą oczy... Sunia została w szpitalu, była w stanie krytycznym. Nie dożyła nawet nocy. Odeszła późnym wieczorem...

#interwencjaBuldozka - czyli starsza od LAT nie leczona bardzo chora sunia odebrana podczas interwencji w Mińsku Mazowieckim. Sunia choruje na wszystko - ma min. problemy z nerkami, skórą, trzustką, zwyrodnieniami... Była trzymana na gołej podłodze w zamkniętym pokoju w mieszkaniu...

#interwencjaSzczeniak - odebrany maluch trafił pod naszą opiekę w wyniku interwencji. Został odebrany swoim właścicielom ponieważ istnieje podejrzenie, że ci znęcali się nad nim fizycznie... Był zaniedbany i miał bolesność w szyi. Teraz czeka na lepsze życie!

 #interwencjaAnnopol - Dwie starsze panie i aż 7 kotów, z czego jeden był w bardzo złym stanie. To kotka, która miała ogromne problemy oddechowe (duszność) spowodowane najprawdopodobniej poważną infekcją. Kotka musi być leczona w warunkach szpitalnych. Szczęśliwie wiemy już, że nie jest nosicielką wirusa FIV i białaczki, ponieważ testy zostały od razu wykonane. 

#interwencja2kotki - dwie kotki i aż trzy kociaki to wynik naszej niedawnej interwencji :( Pierwsza kotka - Sara, ma ok 3-4 lata, miała zaawansowany świerzb, przełysienia i rany na całym ciele, biegunkę i była w zaawansowanej ciąży... Druga - Abi, jest starsza, ma około 12-15 lat i w tym wieku kocięta, niekastrowana, brak antykoncepcji, nigdy nie była u lekarza, przełysienia, podejrzenie świerzbu. Ratujemy kotki i szukamy im domów!

#interwencjaBrojlery - Oto Fenix, kurczę uratowane podczas interwencji a zabrane jako "odpad" z fermy kurcząt brojlerów... W dniu odbioru Fenix praktycznie nie chodził sam :( . Niestety, użytkowość brojlerów sprawia, że są to zwierzęta upośledzone a ich rozwój jest ukierunkowany na przyrost MASY a nie realizację naturalnych potrzeb, takich jak choćby ruch... Walczymy o życie dla tego malucha!

#interwencjaBabice - Oto Melchior, starszy kocurek znaleziony na ulicy, chodził w kółko obijając się o ogrodzenia. Upadał na ziemię. Osoba, która go znalazła była pewna, że został potrącony przez samochód! Kocurek trafił do kliniki, gdzie stwierdzono, że jest po prostu strasznie ZANIEDBANY! Jest koszmarnie wychudzony, ma koci katar, jest już staruszkiem... Jest bardzo słaby, ma problemy z chodzeniem ze względów neurologicznych. Trwa jego dalsza diagnostyka. Wiemy już, że w uchu ma polip, czeka go zabieg. Powinien też zostać zbadany przez neurologa a najprawdopodobniej mieć wykonaną tomografię.

#interwencjaUrsynów - pod naszą opiekę trafił pies odebrany w Warszawie przez straż miejską - najprawdopodobniej ZAGŁODZONY! Ten młody, łagodny pies waży 15 kg - podczas gdy powinien ważyć około 30 kg! Ma bardzo duże zaniki mięśniowe. Był bardzo odwodniony, osowiały, ledwo stał na łapach. Lekarze byli wstrząśnięci jego widokiem! Pomimo ciężkiego stanu i nie najlepszych wyników krwi – ma ogromne chęci do życia! Kolejne dni pokażą czy uda się mu pomóc... Jesteśmy pełni nadziei!

#interwencjaCiechanów - ta sunia odebrana w styczniu 2019 r. żyła w skrajnie zaniedbanym kojcu z nieleczonym złamaniem łapy... Ma około 7 lat, właściciel miał ją od małego i o ile dbał o swoje dwa inne psy trzymane blisko domu - o niej zapomniał... Twierdził, że nie leczył jej, bo trzyma ja tak tylko "na dożycie"... Sunia jest w trakcie diagnostyki, przebywa w klinice.

#interwencjaJabłonna interweniowaliśmy u psa, który od co najmniej miesięcy żył z wrośniętym w szyję sznurkiem/linką/obrożą... Pies ma całą spuchniętą głowę a rany ewidentnie robiły się od dłuższego czasu! Rana była niewyobrażalnie śmierdząca... Psiak przebywa w lecznicy, wymaga leczenia!

#interwencjaSzmulowizna - odebraliśmy bardzo zaniedbane suczki,  które po zabraniu ich opiekuna do szpitala, zostały same w skrajnie brudnym mieszkaniu... Tuż po zabraniu suczek, opiekun zmarł w szpitalu. Obie suczki wymagały kilku zabiegów, miały guzy i zęby w bardzo złym, stanie. Wciąż są leczone...

***

Nasza grupa od 9 lat zajmuje się interweniowaniem w przypadkach znęcania nad zwierzętami, walką o ich prawa w sądach a także ich... leczeniem. Odbiór zwierzęcia to tak naprawdę i koniec i początek. Koniec jego gehenny a początek naszej walki o to zwierzę. 

(na zdj. sunia Nell odebrana w Mińsku Mazowieckim)

(na zdj. Kubuś Parchatek odebrany we wrześniu)

Trafiają do nas zwierzaki w bardzo złym stanie: głodzone, chore, często chore terminalnie, zaniedbane do granic możliwości, wyniszczone i zrezygnowane. Naszym zadaniem jest zrobienie WSZYSTKIEGO, aby je uratować lub choćby zapewnić im komfort życia - a to kosztuje!

(na zdj. senior Kaszmir odebrany pod Warszawą, skrajnie zagłodzony, w trakcie leczenia)

Miesięcznie leczenie odebranych zwierząt to koszty od kilku do kilkunasty tysięcy złotych, dlatego bardzo prosimy o wsparcie tych najbardziej potrzebujących: zwierząt odebranych ze złych warunków, nad którymi znęcano się psychicznie lub fizycznie i którym musimy pomóc odzyskać nadzieję!