Potrącona Fasolka

Dziś rozpoczynamy karmienie Fasolki. Pierwsza dawka jedzonka przyjęta bez wymiotów . Dziś chciała uciekać" na pokoje "do zabawy :) Czy mogłabym chcieć więcej ? Nawadniamy i nadal leki ,antybiotyki . Zarzio z kota bez kontaktu z ogromną agranulocytozą wystymulował układ odpornościowy do walki i życia . Wszystkim dziękuję za wsparcie ,trzymanie kciuków i wszelką życzliwość 😻 Dziekuję Dominika Ps.Fasolka po wypadku komunikacyjnym . Bardzo osłabiona , praktycznie nie miała szans. I kaliciwiroza i pankeukopenia ją prawie jednocześnie zmogły . Wojownicy tak mają , że się nie poddają ;)

Walcz Fasolko.