Uratujmy łapkę Jetta

Drogie Zwierzoluby!

Zostaliśmy poproszeni o pomoc dla Jetta, nie mogliśmy odmówić... Nie mogliśmy skazać go na cierpienie...

Postanowiliśmy działać!

Jett jest pięcioletnim psiakiem, adoptowanym dwa lata temu ze schroniska przez jedną z mieszkanek Biskupca, która ma ogromne serce dla zwierzaków! Pani Justyna ma jeszcze jednego - 11 letniego psiaka również adoptowanego ze schroniska, a do tego gdy była potrzeba opiekowała się naszymi podopiecznymi! Wiemy jak bardzo zależy Jej na zwierzakach i ich szczęściu!

Niestety miesiąc temu Jett podczas spaceru doznał urazu łapki... Pani Justyna próbowała leczyć psiaka w miarę możliwości finansowanych, niestety leki nie przynosiły oczekiwanych rezultatów...

Podczas jednej z naszych rozmów Pani Justyna przyznała w jak ciężkiej sytaucji się znajduje - jest samotną matką, z ograniczonym budżetem, bez samochodu... Mimo to robiła wszystko aby pomóc Jettowi! 

Zaproponowałyśmy od razu pomoc, umówilłyśmy wizytę w ProAnimali w Mrągowie aby zdiagnozować przyczynę bólu i problemów z chodzenien. 

Diagnoza - konieczna jest jak najszybsza operacja. Jett ma zerwane więzadła w lewej, tynej łapce :(  Nawet spacery sprawiają mu ból...

Koszt samej operacji to 1,5 tys złotych.. Do tego wizyty kontrolne, konieczne po operacji. Liczymy, że ostateczna kwota zamknie się w 2 tys. Postanowiłyśmy, że zrobimy wszystko aby pomóc - stąd pomysł na zbiórkę! Dzięki Wam i Waszemu wsparciu wiele zwierzaków odzyskało sprawność i dostało szansę na drugie życie!

Pani Justyna nie jest w stanie pokryć sama tak kosztownego leczenia, a operacja to jedyna szansa Jetta! 

Pamiętajcie dobro wraca! I to ze zdwojoną siłą 💕