KOKS - koszmar psiego dziecka

Wykrzywione łapki, skołtuniona sierść, wystające żebra, wyraźnie zarysowane kości miednicy oraz kręgosłupa, przerażony wzrok psiego dziecka.

Taki obraz zastali Inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt ANIMALS po wejściu do jednego z łódzkich mieszkań.

Właścicielka nie rozumiała, dlaczego pies jest chudy, bo jak twierdziła, Koks i reszta zwierząt, czyli  kot, papugi i fretka były karmione...

Po wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego żołądka wyjaśniło się, że pies owszem był karmiony, ale… SAMYMI KOŚĆMI,  które niestrawione zalegały w przewodzie pokarmowym. Nie było najmniejszej szansy na ich wydalenie. 

Potrzebna była natychmiastowa operacja ratująca życie szczeniaczka.

Po ujrzeniu tego, co zostało wyciągnięte przez lekarzy z żołądka, oniemieliśmy.
Nie jesteśmy nawet w stanie wyobrazić sobie, jaki ból musiał przez ten cały czas odczuwać Koks...

Jak bardzo musiał prosić skowytem swoją właścicielkę o pomoc?

Wszystkie zwierzęta przebywające w  maleńkim mieszkaniu na poddaszu były niesamowicie zaniedbane i wychudzone. Natychmiast przewieziono je do kliniki weterynaryjnej.

Po badaniu weterynaryjnym większość zwierząt trafiło do Domów Tymczasowych, a sprawę ze wszystkimi zgromadzonymi dowodami w trybie natychmiastowej przekazaliśmy do sądu.

Niestety, zwierzęta dalej potrzebują naszej i Waszej pomocy!

Sami nie damy rady.

Szczeniak musi przejść jeszcze dwie skomplikowane operacje łap i musi być pod opieką weterynarzy...

Czekamy na konsultację ortopedyczną, dziś już wiemy że zmiany w stawie lewej łapki spowodowane zostały w skutek urazu, musimy tylko dociec, kto lub co się do tego przyczyniło. Ogólnie krzywe łapki i problemy z chodzeniem są wynikiem złego odżywiania i brakiem witamin. 

Zastanawiające są również liczne nakłucia na ciele psa.

Aż boimy się myśleć jak się tam znalazły…

Zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie finansowe. Szukamy DT lub domu stałego, gdzie Koks bezpiecznie będzie mógł czekać na kolejne operacje.

W sprawie adopcji proszę dzwonić na numer 572 494 883 lub 515 772 662.

Prosimy, pomóżcie nam sfinansować leczenie szczeniaka- aktualnie faktury za Koksa to wydatek prawie 4000 zł.... Może wśród Was jest osoba, która zechce zadeklarować miesięczną wpłatę na Hotelik w wysokości 200 zł, do czasu znalezienia domu. Na bieżąco będą wstawiane informacje o stanie zdrowia zwierząt.

Z dnia na dzień KOKS ma się coraz lepiej. Odrobina miłości, zainteresowania i głasków oraz wsparcie medyczne- tyle wystarczyło, aby nasz maluch odżył.