Ratowanie życia Pepper

Tym razem zapalenie otrzewnej uderzyło w naszą kochaną Pepper :( Ta wesoła, wszędobylska dziewczyna nagle zamieniła się w cień samej siebie. Odmawiała jedzenia a zabawa przestała ją interesować. Najpierw leczyliśmy zapalenie żołądka, potem zapalenie jelit. Za każdym razem kiedy wydawało się, że jest lepiej i leki działają znów robiło się gorzej.

Dzisiaj w brzuszku pojawił się płyn i w zasadzie nie mamy już wątpliwości - to ten trójliterowy dziad. 

Na razie Pepper otrzymuje pożyczony lek, ale jak najszybciej musi dostać swój własny. Bardzo prosimy o pomoc. Zbiórka została założona wyłącznie na pokrycie kosztu leku na całą 84-dniową kurację.