7 dni zamknięty w samochodzie

13.03 miała miejsce niecodzienna sytuacja. Przed tygodniem jeden z mieszkańców naszego miasta naprawiał samochód, niedaleko niego kręcił się czarny kot, którego nie znał. Mężczyzna zamknął samochód i wyjechał na tydzień. Po powrocie chcąc kontynuować majsterkowanie otworzył pojazd a w jego wnętrzu znajdował się ten sam kot. Przejęty wyjął zwierzę i podał mu wodę oraz czym prędzej zadzwonił do Nas z prośbą o ratunek. 

Kocur został natychmiast przewieziony do lecznicy weterynaryjnej. Był bardzo wychłodzony, skrajnie odwodniony, jego nerki przestały pracować, zanikła tkanka tłuszczowa oraz mięśniowa. Ma też obity nos, najprawdopodobniej próbował głową rozbić szybę aby się wydostać. Dr Koczyk twierdzi, że kota uratowały chłodne temperatury, w okresie letnim nie miałby żadnych szans na przeżycie, a tak lekka hibernacja spowodowała spowolnienie funkcji życiowych, co najprawdopodobniej uratowało jego życie. Kot jest starszym, niekastrowanym kocurem z połamanymi zębami, najprawdopodobniej wolno żyjącym. 

Dramat przeżyły obie strony: kot cierpiał niesamowicie nie mogąc się wydostać i tracąc nadzieje na ratunek oraz mężczyzna, który totalnie nieświadomie przyczynił się do jego nieszczęścia. Dzięki temu, że kocurek przeżył cudem 7 dni dostał na imię Seven. Jak tylko przeżyje, to ma już zapewniony kochający dom, w którym zostanie mu wynagrodzone całe cierpienie, którego doświadczył. Seven po kroplówce odzyskał błysk w oczach i nawet kilka razy nas osyczał. Jego stan jest bardzo poważny ale dopóki trwa życie, dopóty jest nadzieja. Mocno trzymajcie kciuki.

Edit 15.02:

Kocurek przez trzy ostatnie dni przyjmuje kroplówki, które dają widoczny efekt. W jego obojętnych oczach pojawił się błysk, zaczął sygnalizować niezadowolenie oraz korzystać z kuwety. Czeka go jeszcze kontrolne badanie krwi, czy nerki wznowiły pracę. Apetyt mu dopisuje, a to dobry znak.
Z góry dziękujemy za Wasze wsparcie!