Na leczenie chorego podrzutka

Jestem młodą osobom z Nowogardu, która poszukuje pomocy dla kota, który został porzucony przy SP3. Kot jest wycieńczony, apatyczny… nie chce jeść ani pic od 3 dni :( dziąsła ma blade jak papier. chce mu pomóc ale czasami jedna osoba nie wystarczy. Przygarnęłam przez ostatnie 5 lat wiele zwierząt z ulic Nowogardu i nie mam już gdzie ani finansów aby pomieścić kolejnego. Ale chce chociaż go zdiagnozować… zabrać do weterynarza i poszukać mu domu jeżeli zdrowie mu pozwoli. Patrząc na dziąsła i apatie przychodzi mi tylko do głowy białaczka… ale mam nadzieje że to jednak coś innego. Ale w tym momencie nie mam jak wyrzucić jakichkolwiek pieniędzy na jego leczenie. dlatego proszę was o pomoc , błagam o pomoc ! Boje się że długo mu nie pozostanie jak odrazu nie wkroczę do akcji… a pomocy od gminy nie dostanę wystarczajaco szybko aby zareagować.