Finan ma tylko pół roku... A do tego ciężkie złamanie tylnej łapki, które wymaga pilnej i skomplikowanej operacji.
Jeszcze do wczoraj miał też dom. Kotek trafił z byłym właścicielem do lecznicy weterynaryjnej z powodu urazu łapki. Okazało się, że jest to ciężkie złamanie wymagające osteosyntezy rekonstrukcyjnej. Właściciel poprosił o eutanazje zwierzaka, na szczęście jednak zamiast zgody podpisano zrzeczenie...
Lekarze nie mieli serca odebrać życia temu maluchowi. Bo Fin to chodzące dobro <3 Pomimo ogromnego bólu i zaniedbania bardzo prosi o kontakt z człowiekiem, przytula się i głośno przy tym mruczy.
Jedyną szansą na uratowanie łapki Finana jest skomplikowana operacja, która może odbyć się już jutro. Powinna się odbyć. Przeszkodą są jedynie koszty zabiegu oraz późniejszej opieki pooperacyjnej...
Bardzo prosimy Państwa o wsparcie <3
Jutro musimy mieć możliwość ratowania Fina! Wierzymy, że nam się uda <3 za każdą pomoc ogromnie dziękujemy <3
Fin znalazł własny dom :)
Dziś mieszka pół na pół w Polsce i w Austrii, gdzie dzielnie podróżuje ze swoją ukochaną Opiekunką Panią Ewą :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
