Zbiórka na leki dla Krystianka

Zbiórka na leki, terapię dla Krystianka

Zacznę tak- Nie myślałam, że kiedykolwiek będę w sytuacji aby prosić znajomych oraz całkiem obcych ludzi o pomoc w ten sposób... Ale jeżeli ma to pomóc mojemu dziecku schowam honor do kieszeni i przyznam, że jesteśmy w kiepskiej sytuacji. Ostatnio ktoś mi powiedział "Naucz się prosić o pomoc. Ludzie pomagają, bo dobro wraca".  

W czym problem...

Od dłuższego czasu zmagamy się z problemami zdrowotnymi u naszego synka. Krystian posiada orzeczenie o niepełnosprawności oraz orzeczenie o Kształceniu Specjalnym ze względu na opóźnienie rozwoju psychomotorycznego i zaburzenia ze spektrum autyzmu. M.in. nie mówi, ma obniżone napięcie mięśniowe, niedoczynność tarczycy. Włożyliśmy wiele wysiłku, czasu i pieniędzy aby pomóc naszemu maluchowi, ale niestety nasze fundusze nie pozwalają nam kontynuować leczenia. Jeżeli chodzi o terapię to mamy tylko kilka godzin w miesiącu logopedy, integracji sensorycznej itp w ramach orzeczenia i WWRu  (Dla Krystiana to za mało). Dzięki wdrożonemu leczeniu Krystian zaczął rozumieć proste polecenia, pojawiło się pierwsze słowo "MAMA", pozbyliśmy się autoagresji i agresji, lęku przed obcymi i zabaw typowych dla dziecka autystycznego. Niestety z braku pieniążków zmniejszyliśmy dawki przyjmowanych leków oraz drogich suplementów i zauważyliśmy, że Krystian znów układa zabawki w rzędach a po słowie "Mama" nie ma śladu :(

Jesteśmy zdesperowani aby choć w najmniejszym stopniu pomóc naszemu dziecku a pieniążki pomogłyby nam kontynuować leczenie przez najbliższe miesiące. Koszty typu konsultacje psychiatry, psychologa, endokrynologa, neurologa/ badania/ dojazdy itp. jesteśmy w stanie pokryć z własnej kieszeni jednak leki+suplementy wynoszą nas ok 1500zł/ miesiąc + dodatkowe leki, które są sugerowane do wdrożenia dla Krystianka ok. 500zł/miesiąc, terapia 70-100zł za tylko 1h - nie jesteśmy w stanie w tej chwili zapewnić, gdyż wykorzystaliśmy wszystkie nasze zasoby a nawet dużo, dużo więcej :(

Dlatego prosimy Was o pomoc, aby Krystian mógł w dalszym ciągu robić postępy i nie robił "kroków w tył". Nawet najmniejsza pomoc jest dla nas na wagę złota i będziemy za nią przeogromnie wdzięczni.