Pomoc cierpiącemu od 3 lat Asowi

NIESTETY MUSZĘ NAPISAĆ, ZE AS NIE PRZEŻYŁ... DZIEKUJE KAZDEMU Z OSOBNA ZA POMOC, PIENIADZE PRZEZNACZĘ TCZEWSKIEMU SCHRONISKU..💔

HISTORIA ASA

Wieś pod Tczewem, posesja przy sklepie, i tak na oczach wszystkich, którzy od ponad 3 lat tamtędy przechodzą dzieje się dramat Asa, psa, który kiedyś uległ wypadkowi..., i wyleczył się sam, jak oznajmiła właścicielka, na nasze pytanie, czy po wypadu oglądał Asa lekarz. A As ma stare złamanie szyjki kości udowej, i nie wyleczył się sam, tylko cierpiał, nie wchodził do budy, spał na stojąco... Do tego brud i smród w kojcu, znaczne wychudzenie, stada pcheł  i zły stan ogólny psiaka były powodem do odebrania w trybie natychmiastowym, w asyście Policji, Lekarza Weterynarii, który potwierdził zagrożenie życia psa.

Potrzebujemy pieniędzy na operacje i leczenie pieska, jednak proces sądowy na pewno będzie długi. Liczy się każda złotówka!