Pomoc Zgredziowi.

Edit 05.09 Walczymy 💪 dalej kolejne dwa tygodnie 😒

Edit 19.08 

Dziś powinniśmy zakończyć leczenie ale wyniki badań Zgredzia nie pozwalają bo byłoby to dla niego ryzyko. Przedłużamy o dwa tygodnie 😔

Edit 29.07 Jesteśmy po badaniach na 60 dniu są dobre idziemy ku dobremu. 

Tylko musimy zwiększyć dawkę żeby nie musieć przedłużać leczenia. 

edit10.07 Jesteśmy w połowie 42/84 a jesteśmy po badaniach jest poprawa są obiecujące PROSZĘ pomóżcie.

Jestem Yzzi zwany w domku Zgredziem, byłem małym wesołym kotkiem, rozrabiałem i bawiłem się dopóki nie zachorowałem na zakaźne zapalenie otrzewnej.

Jest to oczny suchy.

Słyszałam coś o tej chorobie i teraz my musimy walczyć o życie Zgredziulka i prosimy Was o pomoc w tym trudnym czasie.

Wstrząsneło to mną bardzo po usłyszeniu diagnozy.

Zaczęło się od gorączki 40 stopni, braku apetytu i załatwianiu się poza kuwetą. Co dostawał leki na zbicie gorączki to temperatura znowu wzrastała.

23 maja zaczęła się seria badań no i trzy dni później diagnoza 

To jes ta śmiertelna choroba.

Myśle  on ma dopiero 16 miesięcy a już trochę przeszedł

Najpierw jak był mniejszy walczył z kocim katarem jak udało się go wyleczyć to zaś gardia potem zapalenie jelit. Podejrzewano też rzęsistkowice ale nie to zakaźne zapalenie otrzewnej.

Gdy usłyszałam od weterynarza, że trzeba od razu trzeba podać lek to natychmiast zorientowałam się co i jak. Wsiadłam w samochód i dla Zgredzia przejechałam 250 km w jedną stronę i tyle samo spowrotem aby kupić trzy fiolki leku.

Tak bo jest lek, który pomaga wygrać z chorobą.

Nie wyobrażam sobie, żeby go nie było nawet jak włazi mi pod kołdre i włącza swój traktorem, jak gryzie mnie w nos a nawet jak kradnie mi zatyczki do uszu i ciągle ich szukam.

On ma siłę do walki po 20 dniach leczenia pokazuje to codziennie, każdy dzień to jakiś postęp.

Leczenie jest długie i wymagające kuracja trwa 84 dni zastrzyków, dbania o regularne dostarczanie potrzebnych witamin oraz cotygodniowego ważenia, aby dawka leku była dopasowana do jej wagi.

Lek sprowadza się z zagranicy a my jesteśmy po 26 zastrzyku a przed nami 58 a całkowity koszt leczenia, połączony ze stałą opieką weterynaryjną jest bardzo kosztowny szacujemy ,że cała terapia pochłonie ok 15000.

Chciałabym o niego powalczyć jest moim cukiereczkiem, który osładza mi życie.

Proszę o cokolwiek aby uratować mojego Zgredzia, aby był jak najdłużej z nami. Będziemy wdzieczni.