Pilnie Potrzebujemy Wsparcia

Kochani Kundlowi Przyjaciele!!

Jesteśmy zmuszone rozpocząć długo odkładaną w czasie zbiórkę na niebagatelną kwotę 18000zł, którą mamy nadzieję, że wspomożecie na tyle, na ile każdy będzie mógł!!! 

Tradycyjnie - będziemy wdzięczne za każdą, dowolną, nawet najmniejszą kwotę: 1zł, 2zł, 5zł, 10zł...

Jeśli ktokolwiek jest w stanie wesprzeć nas większą sumą - ona także będzie bardzo mile widziana!

Dlaczego zwlekałyśmy ze zbiórką?

Doskonale zdajemy sobie sprawę w jakich czasach żyjemy, więc próbowałyśmy jak najlepiej wykorzystać Wasze dotychczasowe wsparcie, żeby 'połatać' jak tylko się dało nasze najpilniejsze potrzeby.

Niestety Wasza pomoc, chociaż wielka i płynąca z Waszych wspaniałych psiolubnych serc, nie była wystarczająca, żeby można było 'wyjść na czysto' i nie mieć żadnych długów na ogonie. Zawsze na coś brakowało, ale przecież były ważniejsze sprawy, pilne wyjazdy do potrzebujących zwierząt i powtarzanie, że najpierw pomożemy, a potem będziemy się martwić o kasę.

Ale teraz przyszedł ten moment, że nie tylko musimy się martwić o pieniądze, ale też musimy je zdobyć. Jak inaczej, jeśli nie dzięki Wam, Drodzy Darczyńcy, dzięki którym możemy pomagać zwierzętom?

Obecnie zaczynamy, mówiąc wprost, zderzać się ze ścianą i KONIECZNIE MUSIMY opłacić długi w lecznicach, bo lekarze, opiekujący się naszymi podopiecznymi (chociaż również oddani sprawie i wyrozumiali) w końcu powiedzą DOŚĆ.

Dlaczego zbiórka na taką kwotę?

Cóż, nasze obecne długi w lecznicach opiewają na kwotę 9566zł!!!

Szczegóły prezentujemy poniżej.

Dług za 2022 rok w Gabinecie Weterynaryjnym DOGWET to 3255zł!!!

Pomyślicie - dlaczego wciąż go mamy?

Bo lekarze, którzy zajmują się specjalistycznie naszymi podopiecznymi są Ludźmi o wielkich sercach, tak jak Wy. Doskonale zdają sobie sprawę w jakim jesteśmy położeniu i jak musimy walczyć, żeby przetrwać każdy kolejny tydzień, opiekując się nieprzerwanie bardzo dużym stadem potrzebujących, zaniedbanych i chorych zwierząt. Oni nie upominają się o pieniądze. Wiedzą, że jak możemy i mamy z czego to płacimy, a jak nie - to nie. Wiedzą, że zwierzęta najpierw trzeba nakarmić, a dopiero potem zająć się całą resztą. Czekają tak długo, jak mogą, ale wszystko ma przecież swoje granice.

Dług za 2023 rok w Gabinecie Weterynaryjnym DOGWET to 3311zł!!!

Dług za 2023 rok w Gabinecie Weterynaryjnym Cztery Łapy to 3000zł!!!

Zapytacie - na co poszły te wszystkie pieniądze?

Na badania standardowe (często wielokrotnie powtarzane), badania kompleksowe i specjalistyczne (krew, kał, USG), leczenie (w kilku przypadkach długotrwałe), szczepienia, odrobaczenia, czipowanie, karmy specjalistyczne (jeśli tragiczny stan zwierzęcia tego wymagał), przedmioty do zabezpieczenia i higieny zwierząt (obroże, grzebień). 

Jakie zwierzęta mamy na myśli?

Wszystkie, które są lub były (bo znalazły domy) pod naszą opieką: psy (w tym nieadopcyjne staruszki), koty, królik.

Jeśli śledzicie nasz profil na Fb, doskonale wiecie, że liczba zwierząt, która do nas trafia jest jak niekończąca się opowieść, która w okresie wakacyjnym tylko wzrosła.

Dlaczego potrzebujemy więcej niż na opłacenie faktur?

Obecnie mamy pod opieką KILKADZIESIĄT zwierząt. Nie chcemy tego zapisywać ani cyfrą, ani słownie, bo (nie wiemy jak dla Was), ale dla nas jest przerażająca. 

To skutki wakacji, głupoty i bezduszności ludzi, okrucieństwa wobec słabszych... 

Nie potrafimy przejść obok tego obojętnie, dlatego jest jak jest.

Ciągle wspieracie nas karmą, ale niestety ta karma znika w tak zatrważającym tempie, że zaczynamy poważnie bać się tego, co będzie dalej.

Bardzo potrzebujemy karmy, DUŻO KARMY, każdej ilości karmy dla psów i kotów - chcemy mieć pewność, że jej nie zabraknie. Potrzebujemy zrobić chociaż nieduży zapas, żeby przestać się bać co będzie za 2 dni jeśli nikt nic nie przyśle, albo nie podrzuci do domu tymczasowego u Ani.

Dlatego pozostałą kwotę (a właściwie to, co z niej zostanie) chciałybyśmy przeznaczyć na zakup karmy. Będziemy również musiały pokryć koszty zbiórki, jej publikacji i ewentualnej promocji. Ale musimy zdobyć te pieniądze! Inaczej nasza działalność stanie pod wielkim znakiem zapytania.

Kundlowi Przyjaciele!

Wspieraliście nas już nie raz i nie dwa! 

Bardzo na Was liczymy! 

Pomóżcie nam kontynuować (tylko dzięki Wam) naszą misję ratowania i opieki nad tymi, nad którymi nie chciał się pochylić nikt inny!!!