Posiłek od serca

Od końca listopada wraz z sąsiadami gotujemy i karmimy najbardziej potrzebujących i głodnych ludzi w warszawskich jadłodzielniach, oraz wspomagamy fundacje działające na rzecz najbiedniejszych.

Przygotowujemy jedzenie w naszych domach lub zamawiamy u małych, lokalnych dostawców.

Dostarczyliśmy osobom potrzebującym:

• 3 510 dań

• 1 300 kanapek

• 1 985 przekąsek, sałatek, ciast i przetworów 

Zbieramy fundusze na możliwość kontynuacji akcji oraz:
- jedzenie,
- termosy obiadowe i kubki termiczne,
- koce,
- środki czystości,
- bieliznę damską i męską,
- skarpety.

Potrzebujemy Waszego wsparcia, ponieważ głodnych ludzi jest coraz więcej, a COVID tylko pogłębił ubóstwo.

W kilkoro znajomych nie jesteśmy w stanie samemu pokryć wszystkich kosztów z prywatnych funduszy.

Codziennie na nasz samochód z posiłkami czekają głodni i zmarznięci ludzie. 
Nie pijani, nie zataczający się, po prostu głodni. Starsi, młodsi, schorowani, o kulach. Zawsze ze spuszczoną głową, bo im wstyd, że muszą przychodzić do jadłodzielni aby cokolwiek zjeść.

Nasze dzieci piszą kartki, życząc „smacznego”, aby potrzebujący poczuli, że robimy to z serca i aby dodać im otuchy.

Czasy są ciężkie, ale nie zapominajmy, że są ludzie, którzy mają ciężej od nas i dla nich taka kanapka, czy nasz kapuśniak, to ich jedyny posiłek w ciągu dnia. Sprawmy razem, aby potrzebujący ludzie, chociaż na chwilę zapomnieli o głodzie.