Psie zaległości

Każdy może pomagać... to nic nie kosztuje...

Nic bardziej mylnego, nasza miłość do nich nie kosztuje, za całą resztę trzeba płacić.

Ocalone od bezdomności, często uratowane przed śmiercią i cierpieniem, życiu z bólem, zawrócone z za TM, trafiają do nas, a my robimy wszystko, by odmienić ich los o 180 stopni, dać poczucie bezpieczeństwa, przywrócić wiarę, zdrowie i znaleźć dom.

A to kosztuje, bardzo dużo kosztuje przede wszystkim pieniędzy. Hotele, weterynarz, karma, leki, transporty.

Do opłacenia kilkanaście faktur, zaległe i bieżące, a saldo konta pozwala opłacić tylko jedną... czyje życie wybrać? Czyje zabezpieczyć? Do kogo los się uśmiechnie w tym miesiącu, kto będzie bezpieczny, a kto będzie zagrożony? Jak wybrać? Wg wieku, ubarwienia, wielkości, chorób?

Co chwilę staję przed tym dylematem i czuję się jak kat wydający wyrok!

Azor, Mila, Mrówka, Morfi, Mika, Dobka, Wróbelek, Farciarz, Benio, Łatek, Dziadek Fiskus, Czarna, Krówka, sunia z trasy, mama i 5 szczeniaków, koty, Dziki, Bumer, Dyzio Gryzio, Dropek i cała reszta, no kto? Komu dać bezpieczny miesiąc? Komu kupić potrzebne leki? Z którą operacją zaczekać?

Mamy do zapłacenia w klinice zaległe faktury na kwotę prawie 20000 zł oraz zaległe faktury za hotele.

Do tego bieżące wydatki.

Będziemy bardzo wdzięczni za wsparcie i wszelką pomoc w wyjściu z długów.

*************

Fundacja TUSIA

Kontakt 695491549