Paco potrzebuje pomocy

Witajcie człowieki. Mam na imię Paco, ale wołają też nam mnie Pufciu. Chciałbym Wam opowiedzieć o sobie i prosić o pomoc w powrocie do zdrowia.

Mam 8 lat i przez całe życie byłem zdrowym, silnym kotem. W ostatnich dniach straciłem apetyt, byłem bardzo osłabiony i miałem wysoką gorączkę. Początkowo lekarze myśleli, że to tylko upośledzona perystaltyka jelit. Jednak mimo antybiotyków czułem się jeszcze gorzej, wymiotowałem, a wczoraj mama znalazła mnie w kałuży krwiomoczu. Po wielu badaniach okazało się, że mam zapalenie trzustki i pęcherzyka żółciowego (Triaditis) i bardzo silną anemię. Konieczna była natychmiastowa transfuzja krwi. W tej chwili chwili jestem w szpitalu i lekarze walczą o moje życie, jednak leczenie jest bardzo drogie, a wiem, że mojej rodziny nie stać na takie koszty.

Proszę Was o pomoc w ratowaniu mojego życia. Pamiętajcie, że każda nawet najmniejsza wpłata, nawet złotówka, każde udostępnienie sprawia, że jestem o krok bliżej do zdrowia.