Ratujemy łapę Majora

Cześć. 

Mam na imię Łukasz. Psiak mojego brata miał wypadek. W wyniku niefortunnego upadku z niedużej wysokości Major doznał wielo-odłamowego złamania kości ramiennej lewej przedniej łapy. Niestety złamanie jest dość skomplikowane, obejmujące staw łokciowy który praktycznie się rozpadł na dwie części. Postanowiłem stworzyć zbiórkę w imieniu brata aby ratować łapę Majora. 

Major to 6-letni wesoły, puchaty nieduży mieszaniec który pół roku temu pożegnał swojego podwórkowego przyjaciela kilkunastoletniego owczarka niemieckiego Fado. Psiaki czują tęsknotę i z daleka widać ich smutek. Gdy już zaczął  odzyskiwać radość życia, niestety przed nim znów ciężkie chwile. Właściciel Majorka, Bartek jest załamany. To drugi psiak w ciągu tego roku wymagający drogiej opieki weterynaryjnej. 

Wstępne diagnozy przewidują 3 rozwiązania. 

-Drogą operację rekonstrukcji opartej na implantach oraz długą rehabilitację, następnie usunięcie implantów i kolejną długą rehabilitację. Bez gwarancji powodzenia w odzyskaniu sprawności.

-Pozostawienie wszystkiego w usztywnieniu i oczekiwanie na zrośnięcie. Co niestety unieruchomi staw kompletnie i raczej nie będzie dla młodego wesołego psiaka komfortowe.

-Ostatnie rozwiazanie to amputacja. Nie !!!

Nie przewidujemy tego rozwiązania. 

Patrząc po przypadkach uratowanych psiaków z różnych ciężkich wypadków jestem przekonany że takie złamanie jest napewno do poskładania i nawet może sie okazac że Major będzie odrobinę utykać ale nadal będzie wesołym szczęśliwym psem....z czterema łapkami.

Proszę Was o pomoc w pokryciu kosztów operacji. Sami zbieramy ile sie da. Juz wiemy że kwoty nie uda się rozbić na raty a operację trzeba opłacić wcześniej. Nie mniej zrzutka jest dla tych co chcą pomóc uratować łapę Majora. Obejmuje koszty operacji i hospitalizacji. 

Kolejny dzień przynosi kolejne informacje. Mamy kontakt z kliniką w Łodzi z której dostaliśmy propozycje zabiegu w mniejszej kwocie. Dla psa w tym wieku taką operacje należy wykonać w ciągu max 7 dni. Szukamy rozwiązania ratalnego. Ale to i tak spore obciążenie finansowe. 

Wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu swoim i mojego brata Bartka. 

Łukasz