Dla Abi

Abi błąkała się po jednej z najruchliwszych ulic miasta 🚗🚎🚛 Najprawdopodobniej została porzucona z rozmysłem... Czy kogoś przerosła opieka nad psem? Czy sunia się znudziła? Nie wiemy. Wiemy za to, że Abi na pewno nie była leczona 😕 To, co najpierw wydawało się nam ogromnym guzem, okazało się ogromną przepukliną, połową samej Abi 😟

Konieczna jest operacja, aby ulżyć suni w zwykłym codziennym funkcjonowaniu. Trzeba wszystko "poukładać" na swoim miejscu. 

Zdjęcia rtg, pełne badania krwi, sam zabieg i kurowanie się po nim to duże koszty. Dodatkowo Abi ma problemy z oczami - wrzody, wysuszone spojówki. Maści na oczy, które zostały przepisane dla Abi są bardzo drogie...

Aby ją ratować ponownie musimy się zwrócić do Was o pomoc 😔 W naszej Fundacji przybyło ostatnio sporo podopiecznych, większość to schorowane psiaki a gdyby ich opiekunowie zareagowali odpowiednio wcześnie oszczędzono by im bólu i cierpienia. A zamiast tego Abi została wyrzucona jak śmieć... 

Bardzo prosimy Was o pomoc ❤️🧡💛💚💙💜🖤🤍🤎