Nowe życie łańcuchowych psów

Fundacja Ostatnia Szansa  ma obecnie ponad setke zwierząt pod swoją opieką  ale na ten telefon  cyt; "  nie wiem ile jest tam psów, ale te ,które zobaczyłam stoja na metrowych łańcuchach nie mają bud, jeden w metalowej beczce, dużo kotów  dwa bez oka, ja tym co widziałam zamówiłam budy, proszę pomóżcie tym biedakom... nie mogliśmy nie zareagować.

To wieś blisko  naszego schroniska, zapada decyzja jedziemy. Tego co zastaliśmy nie spodziewaliśąmy się ,że jest aż tak źle. 

Starsza osoba z utrudnionym kontaktem w swoisty sposób rozumiejąca pomoc dla zwierzęcia w potrzebie. Psy i koty karmione chlebem i od czasu do czasu gotowana kaszą. Wszechobecny śmietnik, sterty starych blach i ONE   5 psów żadne nie ma normalnej budy, koszmarne łańcuchy owinięte wokół szyi krótkie 1 -1,5 m. Jeden pies za schronienie ma blaszaną beczkę do połowy zakopaną w ziemi, drugi drzwi oparte o ogrodzenie ,trzeci siedzi w... SKRZYNI może jedynie stając na tylnych łapkach wystawić łepek. Psy i koty są głodne :( 

Jeden z psów ma koszmarną cuchnąca ropą ranę wokół szyi , sunia ze skrzyni nie bardzo wie jak chodzić po trawie . Patrząc na warunki, nieporadność właścicielki psów zapada decyzja , pies z raną, sunia ze skrzyni i sunia spod drzwi zostają zabrane. Pozostałe dwa psy dostają  nowe budy ( ufundowane przez osobe prywatną ) , obroże i linki . Psy i koty zostają nakarmione. Jeszcze tu wrócimy bo to nie koniec . Psy i koty sa mocno zapchlone, zarobaczone. 

Bez Waszej pomocy nie jesteśmy w stanie pomagać kolejnym podopiecznym a tu leczenie psa z paskudną raną na szyi, odrobaczanie,odpchlenie, szczepienia, kastracje. Trzeba też zając się tymi co zostały a tu kolejne zgłoszenia :( 

Szanowni Państwo,Darczyńcy  w sumie zabranych 5 psów jeden czarny z beczki już ma dom, my pokryjemy koszty kastracji. Sunia Szyszka ,która za schronienie miała drzwi oparte o ogrodzenie już po szczepieniach i kastracji, wylękniona sunia Basia nabiera zaufania i zaczyna wylegiwać się na kanapie a zwariowany przesympatyczny Azorek  zdrowieje i jak szalony biega po wybiegu z trawą. 

Zaglądamy do tego 5 psa, pilnujemy aby dostawał jedzenie, ma miske z wodą ,wkrótce zabierzemy go do lekarza weterynarii przegląd i szczepienia . na razie dostał srodke na pchły i kleszcze. Zbieramy środki na kastracje kotów.

Kochani  kastracje 4 psów, odrobaczenia, szczepienia, karmą  to nie małe koszty...Dwa dni temu zgłoszono nam psy w potrzebie w opuszczonym gospodarstwie, zabraliśmy sunię i szczeniaka, gdyby zostały zgłoszone do gminy pojechałyby do Wojtyszek  :( 

A jak odmienił sie los psów zobaczcie na zdjęciach 

Czy możemy liczyć na Wasza pomoc , wsparcie ?